Mogę zaapelować o wstrzemięźliwość i szacunek, by każdy pomyślał, że to mogło dotknąć też jego bliskich

– powiedział Zbigniew Ziobro w studiu telewizyjnym wPolsce.pl, odnosząc się do sprawy gwałtu na polskiej obywatelce w Rimini.

CZYTAJ WIĘCEJ: Ziobro dla wPolsce.pl: Postulat większości 3/5 przy wyborze do KRS - w kontekście pewnej dynamiki zdarzeń - stracił swoje racje. [WIDEO]

Polskie prawo stanowi, że jeżeli dochodzi do przestępstwa wobec polskiego obywatela, to polską ustawę można stosować wobec sprawcy, również wtedy gdy przestępstwo miało miejsce za granicą

– tłumaczył minister sprawiedliwości.

To przestępstwo ruszyło nie tylko polską opinię publiczną, ale również międzynarodową. Ofiarą padli polscy obywatele i po to jest państwo, by opiekować się polskimi obywatelami. Jest konsul, który należyte podjął działania. Ale od strony sprawiedliwości organów ścigania profesjonalnymi organami jest właśnie prokurator

– dodał.

Pyta, czy może dojść do polskiego procesu w tej sprawie, odpowiedział:

Formalnie może być. Nie to jest w tej chwili głównym punktem mojego zainteresowanie. To co jest najważniejsze, też dla tej pary, to jest ujęcie sprawców. Wiemy, że takie przestępstwa nie są wbrew pozoru łatwe do wykrycia, szczególnie, że mamy do czynienia z uchodźcami.

Zdaniem Ziobry, w wyjaśnieniu sprawy pomaga fakt, że Polska ma dobre kontakty ze stroną włoską.

Wypracowaliśmy dobre relacje z Włochami. Nastąpiło to w okresie gdy pierwszy raz byłem ministrem sprawiedliwości i Prokuratorem Generalnym. (…) Jestem przekonany, że strona włoska dopuści polskich prokuratorów, polskich śledczych do sprawy

– powiedział.

Minister, komentując słowa Patryka Jakiego o karze śmierci dla zwyrodnialców z Rimini, powiedział:

Osobiście jestem zwolennikiem kary śmierci za najgorsze przestępstwa. A w tym wypadku morderstwa nie było. Ale to nie oznacza, że postuluję wprowadzenie dzisiaj kary śmierci.

Przed polskimi mediami dylemat, czy ujawniać tożsamość Polaków poszkodowanych w Rimini. Zbigniew Ziobro zaapelował, by tego nie robić.

Formalnie resort sprawiedliwości nie bardzo dysponuje możliwościami prawnymi, by zakazać mediom nawiązywania relacji z osobą pokrzywdzona. Ale mogę zaapelować o wstrzemięźliwość i szacunek, by każdy pomyślał, że to mogło dotknąć też jego bliskich. Przestępstwo gwałtu jest też przestępstwem piętnującym moralnie, to przestępstwo, które rani duszę na całe życie. Szanujmy tę kobietę. Ona przeszła straszne cierpienie. Dlatego apeluje do wszystkich mediów i osób odpowiedzialnych, aby nie ujawniać tożsamości pokrzywdzonych. To będzie wyraz szacunku i sprzeciw wobec tego, co zrobili ci bandyci

– powiedział.

mly/wPolsce.pl