Jesteśmy w Polsce odporni na tego rodzaju naciski. UE odwołuje się do enigmatycznych wartości, do których można wrzucić wszystko, a chodzi o interesy polityczne
— powiedział Zbigniew Ziobro w rozmowie z telewizją wPolsce.pl.
Minister sprawiedliwości był pytany o swoje stanowisko wobec słów Angeli Merkel, która zapowiedziała, że „nie będzie trzymać języka za zębami” w sprawie praworządności w Polsce.
Ta sprawa urasta do dużo większej rangi niż do tej pory. W tym sensie, że to decyzja co do przyszłości: czy Polska przyjmie dyktat pani Merkel, Timmermansa, ludzi, którzy nierzadko mają doświadczenia kolonialne i protekcjonalne traktowanie. (…) Ta sprawa jest ważna nie tylko w kontekście sporu o sądownictwo, ale całej przyszłości Polski i Europy. Jeśli urzędnicy UE, którzy często nie mają żadnego mandatu demokratycznego, oligarchia brukselska, uznali, że tak ma być w Polsce i mamy się godzić, to jutro będzie decyzja, że mamy zgodzić się ws. tzw. małżeństw homoseksualnych i adopcji dzieci, a pojutrze ws. dostępu do eutanazji
— ocenił szef resortu sprawiedliwości.
Wcześniej Ziobro mówił o reakcji polskich instytucji na dramat Polaków we włoskim Rimini.
Takie przestępstwa są przestępstwami, które - wbrew pozorom - nie są łatwe do ukrycia, zwłaszcza, że wszystko wskazuje na to, że popełnili je uchodźcy, ludzie, których status jest bardzo niejasny. (…) Mamy to szczęście, jeśli chodzi o relacje z Włochami, że wypracowaliśmy je na bardzo dobrym poziomie
— ocenił prokurator generalny.
Jestem przekonany, że strona włoska dopuści polskich prokuratorów i policjantów do wszystkich czynności, jakie będą potrzebne. (…) Włoscy prokuratorzy po rozmowach, jakie przeprowadziliśmy, zgodzili się do dopuszczenia polskich prokuratorów do wszystkich działań, w których chcemy uczestniczyć. Możemy też występować z inicjatywą dowodową
— dodawał.
Ziobro odnosił się też do wpisu Patryka Jakiego w sprawie kary śmierci i „tortur” w sprawie przestępstwa w Rimini.
To był czas weekendu. Wypowiadał się jako obywatel, Polak, który empatycznie wyobraził sobie tę sytuację… Każdy człowiek patrzy przez pryzmat wrażliwości związanej, że to mogło dotyczyć każdego z nas… To była emocjonalna reakcja na tę straszliwą historię. Natomiast oczywiście, pan minister podchodząc do sprawy urzędowo, z chłodem, przekonywał, że miał miejsce jedynie teoretyczne rozwiązania i nie postuluje wprowadzenia tortur, choć w stosunku do terrorystów, jak wiemy, są one czasem stosowane. Nie jest to stanowisko ministra sprawiedliwości
— podkreślił.
Osobiście jestem zwolennikiem kary śmierci za najbardziej brutalne morderstwa, co nie znaczy, że postuluję wprowadzenia tej kary. UE uniemożliwia to, więc tego nie postuluję - za to domagam się bezwzględnego więzienia, dożywocia bez szansy wyjścia na wolność
— zaznaczył Ziobro.
fim, wPolsce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/355376-zbigniew-ziobro-w-studiu-wpolscepl-jestesmy-w-polsce-odporni-na-tego-rodzaju-naciski-jak-slowa-merkel-czy-presja-brukseli-wideo