Nie mogą znieść końca przywilejów? Tak powstało medialne kłamstwo o obniżeniu emerytury powstańcowi warszawskiemu

Niektórym środowiskom ciężko jest znieść zmiany, jakie zachodzą w państwie i tęsknią za rządem Platformy Obywatelskiej i PSL. Idealnym przykładem rozpaczliwej próby powrotu do tego jak było, jest rozdmuchana przez media sprawa rzekomego obniżenia emerytury powstańcowi warszawskiemu.

Czas powstania tej medialnej wrzutki nie był przypadkowy. Informacja o „odnalezieniu” 95-letniego powstańca, który w latach 70. pracował w przychodni MSW jako lekarz pojawiła się w mediach w okresie, kiedy obchodzono kolejną rocznicę Powstania Warszawskiego.

Nie trzeba było długo czekać, aż anonimowa osoba napisała list do Rzecznika Praw Obywatelskich w tej sprawie, który podjął interwencję w MSWiA. Sprawę nagłośniły wszystkie media. Nagonka oskarżająca rząd o „polowanie na czarownice” trwała ponad tydzień.

Na nic zdały się tłumaczenia ministra Błaszczaka, które dotarły do ograniczonej liczby osób, ponieważ media, które rozdmuchały fałszywą informację pozostawiły wrażenie, że rząd jest winny nagonce.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: MSWiA: Nie wydano decyzji o obniżeniu emerytury 95-letniego powstańca. Błaszczak: Dezubekizacja dotyczy tylko SB i UB

Szef MSWiA odpowiada na list powstańca: „Ustawa dezubekizacyjna nie obejmie tego człowieka”

Całą sprawę dobrze opisuje grafika przygotowana przez jednego z internatów.

Takie fałszywe newsy rozchodzą się błyskawicznie i bezkarnie. Potwierdzają tym samym to, że zmiany i reforma państwa jest konieczna.

wkt/twitter