Nie znam tej sprawy, ale znam Waldemara Pawlaka. I uważam, że jest nieprawdopodobieństwem by Pawlak zrobił cokolwiek, co byłoby niezgodne z polską racją stanu
— powiedział w programie „Kwadrans polityczny” Leszek Miller, były premier.
Prowadzący rozmowę Marcin Wikło zaznaczył, że z publikacji „Sieci” wynika, iż to właśnie po pobycie Waldemara Pawlaka w Moskwie instrukcja negocjacyjna Polski z Gazpromem ws. umowy gazowej zmieniła się na skrajnie niekorzystną dla naszego kraju.
Jeszcze raz powtarzam. Waldemar Pawlak to nie jest polityk, który mógłby wyrządzać Polsce szkody, a zatem ta sprawa wymaga bardzo gruntownego zbadania, przede wszystkim potrzebny jest głos samego wicepremiera Pawlaka
— zaznaczył Miller.
Prowadzący program zwrócił uwagę, że do tej pory były wicepremier unikał wypowiedzi na ten temat zasłaniając się tajemnicą handlową, a gdy już się wypowiedział na ten temat, to stwierdził, że „Gaz rosyjski pali się tak, jak każdy inny”.
Tu akurat ma rację, rosyjski gaz pali się tak samo jak każdy inny. Co więcej, niebagatelne też jest to, po ile ten gaz się kupuje. Słyszę zachwyty nad amerykańskim gazem skroplonym, który ma przypływać do Polski, ale Bank Światowy podał dane, zgodnie z którymi ten gaz kiedy dotrze do Polski, będzie o 50-60 proc, droższy niż ten rosyjski
— mówił były premier.
Publicysta „Sieci” podkreślił, że ceny amerykańskiego gazu jeszcze nie znamy, natomiast wiemy, że Polska płaci za gaz rosyjski najwięcej w Europie, a polski rząd nie podjął próby negocjacji ceny rosyjskiego surowca.
Warto się dowiedzieć, dlaczego tak było
— podsumował Miller.
as/TVP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/355232-miller-komentuje-publikacje-sieci-dot-umowy-gazowej-znam-pawlaka-to-nie-jest-polityk-ktory-moglby-wyrzadzac-polsce-szkody