Kuźmiuk nie pozostawia złudzeń co do działań Merkel: "Jeśli ta polityka będzie kontynuowana, Niemcy będą niedługo kalifatem"

Mocny cytat, ale oddający istotę rzeczy. To było nieludzkie zachowanie

— tak tweet Patryka Jakiego o ataku na Polaków w Rimini skomentował Zbigniew Kuźmiuk (PiS), który był gościem programu „Kwadrans polityczny” (TVP1).

W Europie budzi się ruch odmowy, budzi się ruch odmowy, odrzucenia i myślę, że te społeczeństwa zachodnie będą się bronić

— zaznaczył europoseł.

Deputowany do Parlamentu Europejskiego zwrócił również uwagę na problem z przekazywaniem niewygodnych informacji przez niemieckie media.

Cieszę się, że w Polsce dzięki Bogu nie było to możliwe. Jest pełny pluralizm i człowiek może sobie wyciągnąć wnioski

— przyznał Kuźmiuk.

Pani Kanclerz, jeśli chodzi o imigrantów, prezentuje nieprzejednane stanowisko. Ale na kilka miesięcy przed słynnym zaproszeniem i otwarciem granic dla imigrantów, telewizja niemiecka pokazała reportaż z obozu dla imigrantów, gdzie pani kanclerz rozmawiała z 16-letnią imigrantką. Ta rodzina miała nakaz wyjazdu z Niemiec, mimo że miała ileś lat pobytu, a córka kończyła niemieckie liceum. Angela Merkel powiedziała, że przykro jej, ale takie jest prawo niemieckie i będą musieli opuścić Niemcy, bo nie uzyskali azylu. Później zaprosiła migrantów do Niemiec i ogłosiła otwarcie granic

— przypomniał rozmówca Doroty Łosiewicz wskazując na zmienność poglądów Angeli Merkel.

Jeśli ta polityka będzie kontynuowana, Niemcy będą niedługo kalifatem

— zaznaczył Kuźmiuk.

Europoseł PiS stwierdził, że Merkel może w takiej sytuacji uchodzić za „matkę kalifatu”.

Czytaj dalej na następnej stronie ===>