Kaczyński i Orban winni całemu złu. Dziennikarka "El Pais" grzmi: "Europa Wschodnia zmierza w kierunku autorytaryzmu"

Europa Wschodnia zmierza w kierunku autorytaryzmu

– grzmi María R. Sahuquillo na łamach hiszpańskiego dziennika „El Pais”.

Zdaniem dziennikarki, w Polsce i na Węgrzech jest populistyczny i nietolerancyjny dyskurs, a Kaczyński i Orban:

Stopniowo niszczą demokrację, której budowa kosztowała tak wiele.

Sahuquillo wymienia długą listę zarzutów wobec politycznych liderów Polski i Węgier.

Ksenofobiczna polityka wobec uchodźców i imigrantów; ustawy przeciwko organizacjom pozarządowym finansowanym z zagranicy; reformy, które mają doprowadzić do kontroli mediów publicznych i upolitycznienie wymiaru sprawiedliwości. Atakują pluralizm

– pisze dziennikarka.

Wspomina też o ograniczaniu praw, a nawet edukacji o demokracji. Państwa naszego regionu ma łączyć niechęć wobec obcych.

Fidesz przyjął kilka ustaw, które uczyniły kraj „niebezpiecznym” dla osób ubiegających się o azyl

– pisze dziennikarka „El Pais”.

Wspomina też o walce Wiktora Orbana z wpływami Georga Sorosa na Węgrzech. Pisze nawet o „prześladowaniu” stworzonej przez Sorosa szkole wyższej.

Po „rozprawieniu” się z Orbanem, dziennikarka bierze się za Polskę i Jarosława Kaczyńskiego. Pisze o PiS jako partii „ultrakonserwatywnej i nacjonalistycznej”, która tworzy „wielki autorytarny front”.

Ich ostatni manewr to  zmiana prawa, która upolitycznia wymiar sprawiedliwości

– czytamy w tekście Sahuquillo.

Pisze, że w ramach nowych rozwiązań przegłosowanych przez rząd, wyrzuceni mieliby zostać sędziowie Sądu Najwyższego, a nowych mianowałby parlament, w którym PiS ma większość.

To prawo doprowadziło do tak poważnego ostrzeżenia ze strony Brukseli, że prezydent Andrzej Duda odesłał je do Sejmu, by zostało sprawdzone

– czytamy.

Od czasu triumfu wyborczego w 2015 r. autorytarny dryf PiS jest przedmiotem poważnej troski UE, która zagroziła wycofaniem Polsce prawa głosu. Ale PiS już zmienił Trybunał Konstytucyjny i umocnił swoją dominację w mediach publicznych

– dodaje Sahuquillo i ostrzega, że nie chodzi tylko o wolności obywatelskie, bo PiS wziął też na celownik „jeden z najstarszych lasów w Europie”.

Mly/”El Pais”