Dziennik „Le Figaro” pisze również, że „francusko-polskie relacje uległy już bardzo silnemu ochłodzeniu na jesieni 2016 roku, kiedy nowa władza PiS zerwała podpisany przez poprzedni rząd kontrakt na kupno 50 francuskich śmigłowców wojskowych Caracal, ażeby kupić śmigłowce amerykańskie”.
Gazeta zauważa, że „28 lat po upadku komunizmu i upadku ZSRR nadal występują silne różnice między Wschodnią a Zachodnią Europą”.
Polska nadal jest państwem buforowym między Wschodem a Zachodem. Wyjście z totalitaryzmu nie jest takie proste. Koncepcja demokracji, jaką ma Polska, nie jest taka sama jak nasza. Dla nich dyktatura większości, jest prawem większości, a dla nas dyktatura większości, to wciąż dyktatura
— powiedział gazecie prezes Fundacji Schumana Jean-Dominique Giuliani.
Według niego „formuła ta syntetyzuje „niezrozumienie”, które utrzymuje się między krajami Grupy Wyszehradzkiej a Europą Zachodnią”. Prawdą jest, że UE nie zawsze dobrze zabierała się za rozwiązywanie problemów „swych kłopotliwych członków na Wschodzie, nie doceniając niebezpieczeństwa, które wciąż stanowi dla nich Rosja, nie bacząc na ich odmowę przyjęcia muzułmańskich migrantów, co tamte państwa uważają za atak na ich tożsamość, a także grożąc stworzeniem Europy kilku prędkości” - ocenia ekspert ds. europejskich.
Lepiej jest myśleć po europejsku”. Potrzeba czasu, spokoju i cierpliwości
— dodaje.
as/PAP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Dziennik „Le Figaro” pisze również, że „francusko-polskie relacje uległy już bardzo silnemu ochłodzeniu na jesieni 2016 roku, kiedy nowa władza PiS zerwała podpisany przez poprzedni rząd kontrakt na kupno 50 francuskich śmigłowców wojskowych Caracal, ażeby kupić śmigłowce amerykańskie”.
Gazeta zauważa, że „28 lat po upadku komunizmu i upadku ZSRR nadal występują silne różnice między Wschodnią a Zachodnią Europą”.
Polska nadal jest państwem buforowym między Wschodem a Zachodem. Wyjście z totalitaryzmu nie jest takie proste. Koncepcja demokracji, jaką ma Polska, nie jest taka sama jak nasza. Dla nich dyktatura większości, jest prawem większości, a dla nas dyktatura większości, to wciąż dyktatura
— powiedział gazecie prezes Fundacji Schumana Jean-Dominique Giuliani.
Według niego „formuła ta syntetyzuje „niezrozumienie”, które utrzymuje się między krajami Grupy Wyszehradzkiej a Europą Zachodnią”. Prawdą jest, że UE nie zawsze dobrze zabierała się za rozwiązywanie problemów „swych kłopotliwych członków na Wschodzie, nie doceniając niebezpieczeństwa, które wciąż stanowi dla nich Rosja, nie bacząc na ich odmowę przyjęcia muzułmańskich migrantów, co tamte państwa uważają za atak na ich tożsamość, a także grożąc stworzeniem Europy kilku prędkości” - ocenia ekspert ds. europejskich.
Lepiej jest myśleć po europejsku”. Potrzeba czasu, spokoju i cierpliwości
— dodaje.
as/PAP
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/354892-odpowiedz-warszawy-na-ataki-macrona-byla-cieta-francuskie-media-pisza-o-kryzysie-w-relacjach-polsko-francuskich?strona=2