Uchodźcy z Bliskiego i dalszego Wschodu, którzy na zaproszenie kanclerz Niemiec Angeli Merkel od 2014 r. z narażeniem zdrowia i życia, płacąc tysiące dolarów przemytnikom za przewiezienie ich do Europy, zrobią wszystko, aby pozostać w bogatym supermocarstwie ekonomicznym i osiąść tam na stałe, uzyskując azyl polityczny czy prawo pobytu
—pisze w najnowszym numerze tygodnika „Sieci” Krystyna Grzybowska.
Publicystka podkreśla, że muzułmańscy przybysze do Europy za nic mają europejskie wartości, nie chcąc ich przyjąć. Imigrantom ma chodzić jedynie o zasiłki i azyl.
Poza tym korzystają z dobrodziejstw „europejskiej demokracji”, pobłażliwej wobec wykroczeń przeciwko zastanej kulturze tubylców, zwłaszcza hipokryzji moralnej, którą przejrzeli na wylot. Dlatego mogą sobie pogwałcić i polatać z nożem, za co czeka ich najwyżej kilka lat wygodnego, nowoczesnego więzienia i zgodnego z Koranem wyżywienia
—czytamy w tekście „Europejskie wartości w cywilizacyjnym wychodku”.
Niemcy mają jeszcze inne zmartwienie: jakieś 130 tys. migrantów zniknęło bez wieści w tym 80-milionowym kraju i nikt nie wie, co robią, gdzie się podziewają i jakie stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego. U naszego sąsiada nasila się chaos, stanowczo nielicujący z niemieckim Ordnungiem
—pisze Grzybowska.
Publicystka zauważa, że Angela Merkel i Martin Schulz, którzy będą walczyć o stanowisko kanclerza Niemiec, zapowiedzili kary dla krnąbrnych państw europejskich. Znaczy to tyle, że rząd w Warszawie musi przyszykować się na ofensywę ze strony Brukseli.
Zarówno kandydat na kanclerza z ramienia SPD Martin Schulz, jak i kandydatka CDU/CSU Angela Merkel grożą konsekwencjami krajom UE, które nie godzą się na relokację migrantów, wtym oczywiście Polsce. Musimy się przygotować na nowe szykany Brukseli, której nadrzędnym celem jest obalenie niesłusznego politycznie, konserwatywnego rządu Prawa i Sprawiedliwości. Będą kolejne nachalne ataki różnych Timmermansów i obietnice nałożenia sankcji za wszystko: za reformę systemu prawnego, za wyrąb drzew w Puszczy Białowieskiej i za to, że rząd chce się domagać od Niemiec reparacji wojennych oraz za zamiar zgodnej z prawem Unii repolonizacji mediów, ograniczającej udział kapitału zagranicznego. Dlaczego to, co jest zgodne zprawem unijnym, wPolsce jest bezprawne? Podobno dlatego, że my, Polacy, nie dorośliśmy do korzystania zprawa europejskiego, bośmy zacofani. Ot co!
—pisze publicystka.
Cały felieton Krystyny Grzybowskiej do przeczytania w najnowszym numerze tygodnia „Sieci” dostępnym w sprzedaży od 21 sierpnia, także w formie e-wydania Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół i oglądania ciekawych audycji telewizji internetowej.
kk
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/354614-grzybowska-w-sieci-musimy-sie-przygotowac-na-nowe-szykany-brukseli-ktorej-celem-jest-obalenie-rzadu-prawa-i-sprawiedliwosci