Zapytam może przekornie, ale czy „Solidarność” jest w jakiś sposób przez kogoś przywłaszczana? Szef klubu PO Sławomir Neumann mówił dziś, że symbolami tego ruchu są Frasyniuk i Wałęsa, a nie wojewoda Drelich czy premier Szydło, a dziś „S” pod kierownictwem Dudy przypomina bardziej związek rządowy.
W ogóle w tym sformułowaniu z czynieniem jakiś ludzi sztandarami „Solidarności” jest największe zakłamanie i hipokryzja. Bo ludzie się zmieniają, niekiedy i zdradzają. Kryterium wierności Solidarności jest wierność jej ideałom i przesłaniu. Powtarzam w to kółko - nikt nie ma tego patentu na całe życie. Egzamin z Solidarności trzeba zdawać codziennie od nowa i nawet ci, którzy zdali go raz czy drugi, bywa że za chwile go oblewają. Również dzisiaj tak jest, jedni go zdają, inni nie. Prawo do Solidarności mają ci, którzy są jej wierni. To trochę podobne do sytuacji, gdy ktoś odchodzi od Kościoła, łamie dekalog i postępuje wbrew wierze ale dalej przekonuje, że jest katolikiem. Absolutnie, te nazwiska które pan wymienił, owszem, nawet jeśli zdały ten egzamin przed laty, dziś już go oblewają. Gdzie jest dzisiaj ich solidarność z tymi represjonowanymi i szykanowanymi ofiarami? Zdyskontowali swoje życiorysy i urządzili się, a ich koledzy, dzięki którym kiedyś funkcjonowali, żyją dalej w biedzie. Zostawili ich samych, nie zdali tego testu absolutnie!
Skoro mowa o egzaminie, to czy można liczyć, że KOD-owcy zdadzą taki mały test z Solidarności i nie będziemy świadkami prowokacji czy jakichś awanturniczych manifestacji 31 sierpnia?
Rozumiem, że pan z dziennikarskiego obowiązku formuje pewne pytania, które same w sobie są tak absurdalne. Myślę, że KOD i ci ludzie zdaliby egzamin z Solidarności, oddając szacunek jej wartościom i ideałom, wcielając je w życie. Tymczasem oni tak naprawdę podejmują walkę i próbę obalenia rządu, który realizuje w praktyce program społeczny, gospodarczy i rodzinny „Solidarności”. Działania KOD-u to wręcz walka z jej całym systemem, przesłaniem i ideałami, a pan mnie pyta, czy zdają egzamin? Owszem, w walce przeciwko przesłaniu Sierpnia.
Rozmawiał Adam Kacprzak
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Zapytam może przekornie, ale czy „Solidarność” jest w jakiś sposób przez kogoś przywłaszczana? Szef klubu PO Sławomir Neumann mówił dziś, że symbolami tego ruchu są Frasyniuk i Wałęsa, a nie wojewoda Drelich czy premier Szydło, a dziś „S” pod kierownictwem Dudy przypomina bardziej związek rządowy.
W ogóle w tym sformułowaniu z czynieniem jakiś ludzi sztandarami „Solidarności” jest największe zakłamanie i hipokryzja. Bo ludzie się zmieniają, niekiedy i zdradzają. Kryterium wierności Solidarności jest wierność jej ideałom i przesłaniu. Powtarzam w to kółko - nikt nie ma tego patentu na całe życie. Egzamin z Solidarności trzeba zdawać codziennie od nowa i nawet ci, którzy zdali go raz czy drugi, bywa że za chwile go oblewają. Również dzisiaj tak jest, jedni go zdają, inni nie. Prawo do Solidarności mają ci, którzy są jej wierni. To trochę podobne do sytuacji, gdy ktoś odchodzi od Kościoła, łamie dekalog i postępuje wbrew wierze ale dalej przekonuje, że jest katolikiem. Absolutnie, te nazwiska które pan wymienił, owszem, nawet jeśli zdały ten egzamin przed laty, dziś już go oblewają. Gdzie jest dzisiaj ich solidarność z tymi represjonowanymi i szykanowanymi ofiarami? Zdyskontowali swoje życiorysy i urządzili się, a ich koledzy, dzięki którym kiedyś funkcjonowali, żyją dalej w biedzie. Zostawili ich samych, nie zdali tego testu absolutnie!
Skoro mowa o egzaminie, to czy można liczyć, że KOD-owcy zdadzą taki mały test z Solidarności i nie będziemy świadkami prowokacji czy jakichś awanturniczych manifestacji 31 sierpnia?
Rozumiem, że pan z dziennikarskiego obowiązku formuje pewne pytania, które same w sobie są tak absurdalne. Myślę, że KOD i ci ludzie zdaliby egzamin z Solidarności, oddając szacunek jej wartościom i ideałom, wcielając je w życie. Tymczasem oni tak naprawdę podejmują walkę i próbę obalenia rządu, który realizuje w praktyce program społeczny, gospodarczy i rodzinny „Solidarności”. Działania KOD-u to wręcz walka z jej całym systemem, przesłaniem i ideałami, a pan mnie pyta, czy zdają egzamin? Owszem, w walce przeciwko przesłaniu Sierpnia.
Rozmawiał Adam Kacprzak
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/354564-nasz-wywiad-sniadek-intencja-adamowicza-jest-to-zeby-sprowokowac-awanture-ktora-ma-zburzyc-atmosfere-swieta-sierpnia?strona=2