Karczewski: Myślę, że projekty prezydenta ws. sądów nie będą mocno różniły się od tych PiS. "Chcemy razem wprowadzić zmiany"

Wywodzimy się z tego samego rdzenia politycznego. Sam pan prezydent wielokrotnie mówił w kampanii - jako prawnik i osoba, która wie, jak funkcjonuje w Polsce wymiar sprawiedliwości, że Polacy oczekują zmiany. Chcemy razem z prezydentem wprowadzić te zmiany

— powiedział Stanisław Karczewski w rozmowie z radiową Jedynką („Sygnały dnia”).

Marszałek Senatu był pytany o prezydenckie projekty ustaw ws. reformy wymiaru sprawiedliwości.

Czekamy na projekty pana prezydenta. Na pewno rozpoczniemy nad tymi projektami pracę od razu. Nie sądzę, by to było na pierwszym posiedzeniu Sejmu po wakacjach, ale poczekajmy

— mówił.

Jak powiedział Karczewski dopytywany o dzisiejsze negocjacje obozu rządowego z Pałacem Prezydenckim, PiS czeka na projekty głowy państwa, a szczegółowych negocjacji nie ma.

Czy projekty prezydenta będą znaczącą różniły się od tych przygotowanych przez PiS?

Myślę, że nie. Wywodzimy się z tego samego rdzenia politycznego. Sam pan prezydent wielokrotnie mówił w kampanii - jako prawnik i osoba, która wie, jak funkcjonuje w Polsce wymiar sprawiedliwości, że Polacy oczekują zmiany. Chcemy razem z prezydentem wprowadzić te zmiany

— zaznaczył.

Marszałek Senatu mówił też o rozpoczynających się w piątek rozmowach i debatach w sprawie referendum dotyczącego zmian w konstytucji.

Ta konstytucja - mamy doświadczenie 20 lat - wymaga zmian, a wcześniej debaty i dyskusji. Czekamy na nią. Chcemy, by konstytucja łączyła, a nie dzieliła Polaków. Będziemy rozmawiać o wszystkich aspektach

— podkreślił.

Karczewski mówił, że sam będzie aktywnym uczestnikiem dyskusji w tej sprawie.

Wyliczyłem sobie, że wniosek prezydenta powinien wpłynąć w okolicach maja. Mamy trochę czasu. (…) Wiemy, jakie mamy doświadczenia z referendami. Były cztery takie wnioski prezydentów o referendum; dwa odbyły się. Musimy przeprowadzić porządną debatę, by nie ośmieszyć instrumentu demokracji, jakim jest referendum

— stwierdził.

Pytany o to, czy będzie kandydatem PiS na prezydenta Warszawy, Karczewski nie wykluczył takiego scenariusza.

Nie mówię ani tak, ani nie. Jest jeszcze sporo czasu do ustalenia naszego kandydata na prezydenta. Na pewno Warszawa potrzebuje nowego powiewu; i to dosłownie, bo problem smogu jest do rozwiązania. Ale zmian Warszawa porzebuje bardzo wiele

— ocenił.

Marszałek Senatu podkreślił przy tym, że od dziecka związany jest z Warszawą.

svl, Jedynka