Postępowanie prowadzone przez IPN dotyczy też innych spraw, w których zeznawał były prezydent, gdy twierdził, że nie współpracował ze Służbą Bezpieczeństwa, nie pobierał za to wynagrodzeń ani nie pisał donosów. Doniesienia karne dotyczące Wałęsy - jak podkreślił Pozorski - wpłynęły do Prokuratora Generalnego, który korzystając z uprawnień ustawowych - dokładnie art. 63 paragrafu 2 ustawy Prawo o prokuraturze - uznał, że właściwym do prowadzenia tego postępowania będzie pion śledczy IPN.
Lech Wałęsa neguje autentyczność dokumentów znalezionych w domu gen. Czesława Kiszczaka; stanowczo też zaprzecza, by kiedykolwiek był tajnym współpracownikiem SB. W maju jego pełnomocnicy prawni przedstawili opinię kryminalistyczną, która - ich zdaniem - podważa ustalenia Instytutu Sehna w tej sprawie. W opinii pionu śledczego IPN, nie jest to jednak opinia w świetle przepisów kodeksu postępowania karnego.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Histeryczne oświadczenie Wałęsy: „Oświadczam wobec Polski i Świata nigdy nie współpracowałem ze służbami PRL”
Pełnomocnik Lecha Wałęsy zaskarżył postanowienie pionu śledczego białostockiego oddziału IPN, o umorzeniu śledztwa ws. podrobienia przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa dokumentów TW „Bolek”. Zażalenie wpłynęło do sądu w Gdańsku. Wałęsa w środę w Polsat News oświadczył, że nigdy nie współpracował ze służbami PRL-u i nigdy nie był po stronie komunistycznej. Jak dodał jest przekonany, że zostanie tu udowodnione.
CZYTAJ TAKŻE: Wałęsa idzie w zaparte: „Nigdy nie współpracowałem ze służbami PRL-u, nigdy nie byłem po stronie komunistycznej”
ak/PAP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Postępowanie prowadzone przez IPN dotyczy też innych spraw, w których zeznawał były prezydent, gdy twierdził, że nie współpracował ze Służbą Bezpieczeństwa, nie pobierał za to wynagrodzeń ani nie pisał donosów. Doniesienia karne dotyczące Wałęsy - jak podkreślił Pozorski - wpłynęły do Prokuratora Generalnego, który korzystając z uprawnień ustawowych - dokładnie art. 63 paragrafu 2 ustawy Prawo o prokuraturze - uznał, że właściwym do prowadzenia tego postępowania będzie pion śledczy IPN.
Lech Wałęsa neguje autentyczność dokumentów znalezionych w domu gen. Czesława Kiszczaka; stanowczo też zaprzecza, by kiedykolwiek był tajnym współpracownikiem SB. W maju jego pełnomocnicy prawni przedstawili opinię kryminalistyczną, która - ich zdaniem - podważa ustalenia Instytutu Sehna w tej sprawie. W opinii pionu śledczego IPN, nie jest to jednak opinia w świetle przepisów kodeksu postępowania karnego.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Histeryczne oświadczenie Wałęsy: „Oświadczam wobec Polski i Świata nigdy nie współpracowałem ze służbami PRL”
Pełnomocnik Lecha Wałęsy zaskarżył postanowienie pionu śledczego białostockiego oddziału IPN, o umorzeniu śledztwa ws. podrobienia przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa dokumentów TW „Bolek”. Zażalenie wpłynęło do sądu w Gdańsku. Wałęsa w środę w Polsat News oświadczył, że nigdy nie współpracował ze służbami PRL-u i nigdy nie był po stronie komunistycznej. Jak dodał jest przekonany, że zostanie tu udowodnione.
CZYTAJ TAKŻE: Wałęsa idzie w zaparte: „Nigdy nie współpracowałem ze służbami PRL-u, nigdy nie byłem po stronie komunistycznej”
ak/PAP
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/354418-media-pytaja-o-burzenie-legendy-bylego-prezydenta-mosinski-pis-odpowiada-ona-sama-sie-burzy-i-rozsypuje-w-gruz?strona=2