Lansowana na siłę przez media związane z opozycja, teoria o możliwym powstaniu politycznego bloku u boku prezydenta Andrzeja Dudy umiera śmiercią naturalną. Tak posłowie Prawa i Sprawiedliwości, jak i parlamentarzyści Kukiz 15 odrzucają możliwość powołania podobnego ruchu.
Uważam, że to niepoważna koncepcja. Pana prezydenta należy wspierać w dobrych pomysłach. Tu potrzebna jest zgoda poza podziałami.Tworzenie zaplecza politycznego na gruncie PSL i Kukiz 15 jest nielogiczne. Nie podjąłbym się obrony tej tezy.
– mówił telewizji wPolsce.pl Tomasz Rzymkowski z Kukiz 15.
Zdaniem posła, podobna koncepcja ma na celu uderzenie w ugrupowanie Kukiz 15 i znacznego osłabienia jego wiarygodności politycznej.
Biorę pod uwagę, że są to działania, które mogłyby zmarginalizować nasz ruch. Próba scalenia z pałacem prezydenckim spowodowałaby, że dla części elektoratu, bylibyśmy niewiarygodni. Tezę o tworzenie partii prezydenckiej włożyłbym między bajki.
– tłumaczył Rzymkowski, który nie wykluczył jednak możliwej w przyszłości koalicji rządowej z Prawem i Sprawiedliwością.
Do wyborów dwa lata i wszystko się może zdarzyć. Nie mówię „nie”.
– stwierdził Rzymkowski.
W podobnym tonie wypowiadał się dziś również Marcin Horała z Prawa i Sprawiedliwości.
Trudno mi dyskutować o sprawie, której nie ma. Nic nie wskazuje na to, by taki obóz mógł powstać. Ta koncepcja nie ma sensu. To byłoby dzielenie głosów prawicy na dwie odrębne grupy. Ogólnemu wynikowi bardzo, by to zaszkodziło. Na naszą korzyść zawsze działa jedność. Gdybyśmy dali się podzielić, to dziś rządziłaby Platforma Obywatelska.
– stwierdził Horała w telewizji wPolsce.pl.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/354409-partia-prezydencka-bzdura-horala-pis-i-rzymkowski-kukiz-15-jednym-glosem-niepowazna-koncepcja-bajki-i-brak-logiki