Zmiana w Polsce może się dokonać skutecznie tylko w momencie, gdy rzecz potwornie blokująca – wymiar sprawiedliwości i organy ścigania – zostanie uzdrowiona
– powiedział Jan Pospieszalski w rozmowie z Jackiem Karnowskim w studiu telewizyjnym wPolsce.pl.
Pospieszalski wrócił właśnie z podróży po krajach Europy Środkowej i Wschodniej.
Jestem pełen optymizmu. I zachęcam wszystkich, którzy uważają, że zagranica to jest Francja, Anglia, Niemcy, Belgia, Holandia, że Europą jest również Rumunia, Ukraina. Ten świat warty jest zobaczenia, byśmy sami siebie lepiej zrozumieli
– zachęcał autor programu „Warto Rozmawiać”.
Powinniśmy docenić proces, które teraz trwa, proces zbliżenia się krajów naszego pasa – Polska, Białoruś, Ukraina, Węgry, Chorwacja to jest jednak pewien potencjał. Wspólnota losów, piętno sowieckie, bunt przeciwko komunizmowi, a jednak piękna kultura, mocno jeszcze chrześcijańska. To chrześcijaństwo jeszcze żyje. I patrząc na wydarzenia we Francji i w Barcelonie, Bogu dziękować, że żyjemy w tej części Europy, która jeszcze jest bezpieczna. Może jest trochę biedniejsza, może rozwój trudniej tutaj postępuje
– powiedział.
Pospieszalski gościł m.in. na Białorusi, gdzie spotykał się z młodzieżą.
Kwestia bezpieczeństwa zewnętrznego i wewnętrznego pewnie spędza tym ludziom sen z powiek. W młodych ludziach na Białorusi widzę ożywienie i tęsknotę, spoglądanie na Polskę w kwestii zagrożenia rosyjskiego. Oni to zagrożenie czują. Po zajęciu Krymu nie tylko opozycja białoruska, ale nawet przeciętnie inteligentny człowiek wie doskonale, że Białoruś to nie Rosja i chce manifestować na każdym kroku swoją odrębność
– powiedział.
Odwiedził również Ukrainę, gdzie zwrócił uwagę na kult Bandery.
Reaktywacja kultu Bandery i Szuchewycza, obecność tych emblematów i pomników i ich polityki historycznej jest widoczna, przy jednoczesnym kompletnym ignorowaniem tego tematu przez przeciętnego obywatela
– stwierdził.
Jakie wrażenia odniósł po powrocie do Polski?
Kiedy nie czyta się przed parę tygodni polskich gazeta i przyjeżdża do Polski, to widać, że ta droga, którą obrał obóz zmiany i redefinicji życia publicznego w Polsce przynosi efekty
– mówił.
Kolejnym tematem rozmowy była reforma wymiaru sprawiedliwości, w tym polskiego sądownictwa.
Coś, co było gwarantem bezkarności i funkcjonowania ogromnych patologii
– stwierdził Pospieszalski i odniósł się do artykułu Andrzeja Rafała Potockiego w najnowszym numerze tygodnika „Sieci”.
Daniel Obajtek jeszcze jako burmistrz był prześladowany przez wymiar sprawiedliwości. Przeprowadza porządki w Enerdze jak dobry gospodarz. Człowiek, który wiedział na czym polega dobre gospodarowanie, swoją wolę zmiany realizuje w Enerdze. Te nieprawidłowości, z którymi się spotyka to jest skandal
– powiedział.
Zdaniem Pospieszalskiego zmiana w Polsce musi być pełna i przeprowadzona zdecydowana.
Zmiana w Polsce może się dokonać skutecznie tylko w momencie, gdy rzecz potwornie blokująca – wymiar sprawiedliwości i organy ścigania – zostanie uzdrowiona. Wróćmy do tego, co Andrzej Rafał Potocki ujawnił w tygodniku „Sieci”. Jeżeli okazuje się, że prokuratura gdańska, czyli tak pani Kijanko, która nie mogła przyjść na spotkanie z komisją ds. Amber Gold, to jest ta prokuratura, która o wielu rzeczach wiedziała, a nie robiła lub nie chciała robić, 4 lata przesłuchuje świadków ws. miliardowych wyłudzeń z firmy Energa. Dzisiaj wszystkie miękkie próby załatwienia sprawy nie udadzą się. Kontrrewolucja musi być przeprowadzona w sposób radykalny
– stwierdził.
Mly/wPolsce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/354235-pospieszalski-dla-wpolscepl-dzisiaj-wszystkie-miekkie-proby-zalatwienia-sprawy-nie-udadza-sie-kontrrewolucja-musi-byc-radykalna-wideo