W celu wyjaśnienia okoliczności sprawy łódzka prokuratura okręgowa podjęła decyzję o powołaniu biegłych z zakresu ruchu drogowego i medycyny sądowej z krakowskiego Instytutu Ekspertyz Sądowych im. prof. Jana Sehna Pracowni Badań Wypadków Drogowych. Biegli mają wydać kompleksową opinię o przebiegu wypadku i jego przyczynach, a także o mechanizmie powstania obrażeń doznanych przez pokrzywdzonych.
Mają także wskazać m.in., gdzie w pojeździe znajdował się poseł w chwili wypadku, a także czy jego zgon nastąpił w wyniku uderzenia jego auta w barierkę energochłonną, czy też nastąpił w wyniku uderzenia w stojące na jezdni auto przez forda transita.
Na wniosek biegłych w nocy z poniedziałku na wtorek zostanie przeprowadzony ponowny eksperyment procesowy. Celem tego eksperymentu jest pogłębienie ustaleń odnoszących się do możliwości i zdolności obserwacji pojazdu posła przez innych uczestników ruchu drogowego.
Według poniedziałkowej „Rzeczpospolitej” prokuratura ustaliła, że w aucie Rafała Wójcikowskiego uszkodzony był przewód hamulcowy. „Rz” informuje, że śledczy odnaleźli nowego świadka w sprawie. Jest nim kierowca białego tira, który tuż przed śmiercią posła zdołał ominąć jego samochód.
Odnaleźliśmy kierowcę tego tira. Potwierdził, że widział samochód stojący na awaryjnych światłach, dostrzegł uszkodzenie auta z przodu, ale nie było nikogo na zewnątrz. Uznał, że nie ma potrzeby się zatrzymywać
— mówi „Rz” prokurator Krzysztof Kopania.
as/PAP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
W celu wyjaśnienia okoliczności sprawy łódzka prokuratura okręgowa podjęła decyzję o powołaniu biegłych z zakresu ruchu drogowego i medycyny sądowej z krakowskiego Instytutu Ekspertyz Sądowych im. prof. Jana Sehna Pracowni Badań Wypadków Drogowych. Biegli mają wydać kompleksową opinię o przebiegu wypadku i jego przyczynach, a także o mechanizmie powstania obrażeń doznanych przez pokrzywdzonych.
Mają także wskazać m.in., gdzie w pojeździe znajdował się poseł w chwili wypadku, a także czy jego zgon nastąpił w wyniku uderzenia jego auta w barierkę energochłonną, czy też nastąpił w wyniku uderzenia w stojące na jezdni auto przez forda transita.
Na wniosek biegłych w nocy z poniedziałku na wtorek zostanie przeprowadzony ponowny eksperyment procesowy. Celem tego eksperymentu jest pogłębienie ustaleń odnoszących się do możliwości i zdolności obserwacji pojazdu posła przez innych uczestników ruchu drogowego.
Według poniedziałkowej „Rzeczpospolitej” prokuratura ustaliła, że w aucie Rafała Wójcikowskiego uszkodzony był przewód hamulcowy. „Rz” informuje, że śledczy odnaleźli nowego świadka w sprawie. Jest nim kierowca białego tira, który tuż przed śmiercią posła zdołał ominąć jego samochód.
Odnaleźliśmy kierowcę tego tira. Potwierdził, że widział samochód stojący na awaryjnych światłach, dostrzegł uszkodzenie auta z przodu, ale nie było nikogo na zewnątrz. Uznał, że nie ma potrzeby się zatrzymywać
— mówi „Rz” prokurator Krzysztof Kopania.
as/PAP
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/354107-prokuratura-nie-ma-zadnych-ustalen-pozwalajacych-na-wysuwanie-nowych-wersji-o-wypadku-posla-wojcikowskiego?strona=2