W PiS antyniemieckie resentymenty to tradycja, ale tak skoncentrowana od końca lipca antyniemiecka kampania jest nowością - pisze monachijski dziennik „Süddeutsche Zeitung”. Zdaniem gazety kto w ostatnich dniach śledzi polską telewizję narodową i inne bliskie rządowi media, „może odnieść wrażenie, że Niemcy stoją nad przepaścią”.
Setki włoskich mafioso. Uchodźcy ze śmiertelnymi chorobami. Rzekome zamknięcia polskich kościołów w Zagłębiu Ruhry, które mają służyć za ośrodki dla uchodźców
—pisze opiniotwórczy dziennik. I to nie wszystko – zaznacza warszawski korespondent dziennika Florian Hassel. Narodowa telewizja TVP i niektórzy politycy PiS z Jarosławem Kaczyńskim na czele domagają się od Niemiec reparacji wojennych.
W PiS takie antyniemieckie resentymenty to tradycja
—zauważa Hassel w artykule zatytułowanym „Urzędowe zniesławienie”. Przypomina , że dla PiS zobowiązanie przyjęcia migrantów przez kraje UE to „rzekomy niemiecki dyktat”, niemieckie firmy „wyzyskują Polskę”, a Kaczyński już w 2016 roku twierdził na łamach „Gazety Polskiej”, że Niemcy „zlikwidowały demokrację”. Z kolei Donalda Tuska – wówczas kandydata na przewodniczącego Rady Europejskiej traktował jako „niemieckiego kandydata”.
Jednak tak skoncentrowana od końca lipca antyniemiecka kampania jest nowością. Z jednej strony ma ona najwyraźniej odwrócić uwagę od wewnątrz-politycznych problemów. Z drugiej strony od postępowania UE przeciwko niezgodnej z prawem reformie sądownictwa
—zaznacza monachijski dziennik. Według „SZ” polskie gazety twierdzą, że Platforma Obywatelska jest uzależniona od Niemiec, a Telewizja Polska emitowała spot o Niemcach, zaczynający się od słów:
Niemcy, to wy w demokratycznych wyborach wybraliście Adolfa Hitlera i NSDAP! To wasze firmy bogaciły się na grabieniu i mordowaniu Polaków.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
W PiS antyniemieckie resentymenty to tradycja, ale tak skoncentrowana od końca lipca antyniemiecka kampania jest nowością - pisze monachijski dziennik „Süddeutsche Zeitung”. Zdaniem gazety kto w ostatnich dniach śledzi polską telewizję narodową i inne bliskie rządowi media, „może odnieść wrażenie, że Niemcy stoją nad przepaścią”.
Setki włoskich mafioso. Uchodźcy ze śmiertelnymi chorobami. Rzekome zamknięcia polskich kościołów w Zagłębiu Ruhry, które mają służyć za ośrodki dla uchodźców
—pisze opiniotwórczy dziennik. I to nie wszystko – zaznacza warszawski korespondent dziennika Florian Hassel. Narodowa telewizja TVP i niektórzy politycy PiS z Jarosławem Kaczyńskim na czele domagają się od Niemiec reparacji wojennych.
W PiS takie antyniemieckie resentymenty to tradycja
—zauważa Hassel w artykule zatytułowanym „Urzędowe zniesławienie”. Przypomina , że dla PiS zobowiązanie przyjęcia migrantów przez kraje UE to „rzekomy niemiecki dyktat”, niemieckie firmy „wyzyskują Polskę”, a Kaczyński już w 2016 roku twierdził na łamach „Gazety Polskiej”, że Niemcy „zlikwidowały demokrację”. Z kolei Donalda Tuska – wówczas kandydata na przewodniczącego Rady Europejskiej traktował jako „niemieckiego kandydata”.
Jednak tak skoncentrowana od końca lipca antyniemiecka kampania jest nowością. Z jednej strony ma ona najwyraźniej odwrócić uwagę od wewnątrz-politycznych problemów. Z drugiej strony od postępowania UE przeciwko niezgodnej z prawem reformie sądownictwa
—zaznacza monachijski dziennik. Według „SZ” polskie gazety twierdzą, że Platforma Obywatelska jest uzależniona od Niemiec, a Telewizja Polska emitowała spot o Niemcach, zaczynający się od słów:
Niemcy, to wy w demokratycznych wyborach wybraliście Adolfa Hitlera i NSDAP! To wasze firmy bogaciły się na grabieniu i mordowaniu Polaków.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/354087-suddeutsche-zeitung-skarzy-sie-na-bezprecedensowa-antyniemiecka-kampanie-pis-celem-jest-repolonizacja-mediow