Sędzia Henryk Komisarski, b. prezes Sądu Okręgowego w Poznaniu, a obecnie sędzia Sądu Apelacyjnego w stolicy Wielkopolski, przez lata zarabiał na szkoleniach aplikantów przed egzaminami, jednocześnie zajmując stanowiska w komisjach egzaminacyjnych - ustalił portal wPolityce.pl. Komisarski miał nie informować o tym konflikcie interesów swoich przełożonych, a co za tym idzie ministra sprawiedliwości, a o takim nakazie mówią przepisy. Sędziemu może grozić nawet postępowanie dyscyplinarne z tego względu.
Sędzia Henryk Komisarski – sędzia Sądu Apelacyjnego w Poznaniu, w okresie od dnia 4 maja 2011 r. do dnia 3 maja 2017 r. pełnił funkcję prezesa Sądu Okręgowego w Poznaniu. Pan sędzia Henryk Komisarski w okresie pełnienia funkcji prezesa Sądu Okręgowego w Poznaniu nie zawiadamiał o zamiarze podjęcia dodatkowego zatrudnienia, innego zajęcia lub sposobu zarobkowania. Tymczasem odpłatnie szkolił on przyszłych radców prawnych. Zdaniem ministra sprawiedliwości, zaszedł więc ewidentny konflikt interesów. Portal wPolityce.pl zapytał o te kwestię resort sprawiedliwości.
Odnosząc się do pytania o konflikt interesów w przypadku łączenia członkostwa w komisji kwalifikacyjnej z prowadzeniem odpłatnych szkoleń dla kandydatów na aplikantów informuję, że Ministerstwo Sprawiedliwości dostrzega taki konflikt. Z tej przyczyny, od wielu lat, w pismach do prezesów sądów apelacyjnych, kierowanych zgodnie z § 3 ust. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 9 czerwca 2009 r. w sprawie komisji egzaminacyjnej do spraw aplikacji radcowskiej oraz przeprowadzania egzaminu wstępnego (Dz. U. z 2016 r., poz. 146) lub w pismach do przewodniczących komisji egzaminacyjnych zawarta jest informacja, że w ocenie Ministra Sprawiedliwości nie jest możliwe łączenie członkostwa w komisjach egzaminacyjnych z prowadzeniem kursów przygotowujących do egzaminów wstępnych.
– czytamy w odpowiedzi na pytania portalu wPolityce.pl.
Z ustaleń portalu wynika, że sędzia Komisarski od 2009 roku zasiadał w kilku komisjach egzaminacyjnych na aplikację radcowską. Jednocześnie miał odpłatnie szkolić kandydatów na radców prawnych. Co ciekawe, wiosną 2015, ówczesny minister sprawiedliwości, powołał sędziego Komisarskiego na szefa zespołu egzaminacyjnego na część ustną egzaminu sędziowskiego w roku 2015. Na stanowiska w komisjach egzaminacyjnych powoływany był także przez obecnego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę. Komisarski jest bowiem cenionym fachowcem i wybitnym ekspertem prawniczym. Szkopuł w tym, że zasiadając w komisjach egzaminacyjnych, miał on obowiązek poinformować swoich przełożonych o odpłatnych zajęciach z kandydatami, którzy przed komisjami egzaminacyjnymi stawali po szkoleniach z udziałem sędziego Komisarskiego.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Sędzia Henryk Komisarski, b. prezes Sądu Okręgowego w Poznaniu, a obecnie sędzia Sądu Apelacyjnego w stolicy Wielkopolski, przez lata zarabiał na szkoleniach aplikantów przed egzaminami, jednocześnie zajmując stanowiska w komisjach egzaminacyjnych - ustalił portal wPolityce.pl. Komisarski miał nie informować o tym konflikcie interesów swoich przełożonych, a co za tym idzie ministra sprawiedliwości, a o takim nakazie mówią przepisy. Sędziemu może grozić nawet postępowanie dyscyplinarne z tego względu.
Sędzia Henryk Komisarski – sędzia Sądu Apelacyjnego w Poznaniu, w okresie od dnia 4 maja 2011 r. do dnia 3 maja 2017 r. pełnił funkcję prezesa Sądu Okręgowego w Poznaniu. Pan sędzia Henryk Komisarski w okresie pełnienia funkcji prezesa Sądu Okręgowego w Poznaniu nie zawiadamiał o zamiarze podjęcia dodatkowego zatrudnienia, innego zajęcia lub sposobu zarobkowania. Tymczasem odpłatnie szkolił on przyszłych radców prawnych. Zdaniem ministra sprawiedliwości, zaszedł więc ewidentny konflikt interesów. Portal wPolityce.pl zapytał o te kwestię resort sprawiedliwości.
Odnosząc się do pytania o konflikt interesów w przypadku łączenia członkostwa w komisji kwalifikacyjnej z prowadzeniem odpłatnych szkoleń dla kandydatów na aplikantów informuję, że Ministerstwo Sprawiedliwości dostrzega taki konflikt. Z tej przyczyny, od wielu lat, w pismach do prezesów sądów apelacyjnych, kierowanych zgodnie z § 3 ust. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 9 czerwca 2009 r. w sprawie komisji egzaminacyjnej do spraw aplikacji radcowskiej oraz przeprowadzania egzaminu wstępnego (Dz. U. z 2016 r., poz. 146) lub w pismach do przewodniczących komisji egzaminacyjnych zawarta jest informacja, że w ocenie Ministra Sprawiedliwości nie jest możliwe łączenie członkostwa w komisjach egzaminacyjnych z prowadzeniem kursów przygotowujących do egzaminów wstępnych.
– czytamy w odpowiedzi na pytania portalu wPolityce.pl.
Z ustaleń portalu wynika, że sędzia Komisarski od 2009 roku zasiadał w kilku komisjach egzaminacyjnych na aplikację radcowską. Jednocześnie miał odpłatnie szkolić kandydatów na radców prawnych. Co ciekawe, wiosną 2015, ówczesny minister sprawiedliwości, powołał sędziego Komisarskiego na szefa zespołu egzaminacyjnego na część ustną egzaminu sędziowskiego w roku 2015. Na stanowiska w komisjach egzaminacyjnych powoływany był także przez obecnego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę. Komisarski jest bowiem cenionym fachowcem i wybitnym ekspertem prawniczym. Szkopuł w tym, że zasiadając w komisjach egzaminacyjnych, miał on obowiązek poinformować swoich przełożonych o odpłatnych zajęciach z kandydatami, którzy przed komisjami egzaminacyjnymi stawali po szkoleniach z udziałem sędziego Komisarskiego.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/354052-ujawniamy-najpierw-szkolil-potem-egzaminowal-konflikt-interesow-b-prezesa-sadu-okregowego-w-poznaniu-bedzie-dyscyplinarka
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.