Partie prezydenckie nie udawały się, ale proszę sięgnąć do okresu międzywojennego - tam już było lepiej. Proszę zwrócić też uwagę na Francję, gdzie młody człowiek w rok od założenia własnej partii wygrywa wybory prezydenckie
— mówił w rozmowie z Marcinem Wikło dla telewizji wPolsce.pl Piotr Zgorzelski, poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Zgorzelski został zapytany o plotki krążące wokół tematu utworzenia tzw. „partii prezydenckiej” z pomocą PSL, Kukiz‘15 i otoczenia prezydenta Andrzeja Dudy.
Pewnie w każdej plotce jest odrobina prawdy, a moim zdaniem, jako obserwatora życia publicznego, być może jest to odpowiedź na społeczne zapotrzebowanie. Proszę zwrócić uwagę, że Platforma Obywatelska z PiSem są w stanie zagospodarować ok. 52-53 proc. popularności wśród obywateli, natomiast co z resztą? Być może Polacy mają już dosyć tej trwającej od wielu lat wojny plemiennej pomiędzy PiSem a PO i może dlatego wskazali w swoich marzeniach, oczekiwaniach pana prezydenta jako osobę, która mogłaby być liderem nowego ugrupowania. Ugrupowania, które nie stawiałoby sobie za cel okładania się politycznymi maczugami, tylko rozwijanie Polski i budowanie wspólnoty
— odpowiedział poseł PSL. Następnie odniósł się do wątpliwości rozmówcy, który uzał, że w Polsce partie prezydenckie nie odnosiły wielkich sukcesów.
Partie prezydenckie nie udawały się, ale proszę sięgnąć do okresu międzywojennego - tam już było lepiej. Proszę zwrócić też uwagę na Francję, gdzie młody człowiek w rok od założenia własnej partii wygrywa wybory prezydenckie. Więc ta trzecia droga, której poszukują społeczeństwa w Europie, być może będzie też drogą, na którą wkroczy także społeczeństwo obywatelskie Polski
— mówił Zgorzelski. Następnie próbował wytłumaczyć, dlaczego przeszłość polityczna Andrzeja Dudy może działać na korzyść potencjalnego prezydenckiego ugrupowania.
Proszę zwrócić uwagę, że korzeniami politycznymi Andrzeja Dudy nie jest Prawo i Sprawiedliwość, tylko Unia Demokratyczna czy też Unia Wolności, więc potrafi, być może również przez własne doświadczenia, swój przekaz nieco delikatniejszy niż PiSowski dedykować obywatelom trochę bardziej na lewo od PiSu
— wyjaśniał poseł, po czym opowiedział, co denerwowało go w podejściu do głowy państwa partii, z której się wywodzi.
Mnie osobiście bardzo drażniło to, jak PiS młotkował prezydenta w momencie, gdy ten postanowił podejmować suwerenne od PiSu decyzje i przestał być „Panem Długopisem”, a stał się osobą, która patrzy także na interes szerszy, niż tylko interes jednej partii. Mnie jako samorządowca bardzo ucieszyła informacja o zawetowaniu ustawy o Regionalnych Izbach Obrachunkowych, to był ten początek wybijania się prezydenta na niezależność
— tłumaczył Piotr Zgorzelski.
OGLĄDAJ CAŁOŚĆ: Marcin Wikło porozmawia z Piotrem Zgorzelskim, posłem PSL
Not. gnor
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/354046-zgorzelski-dla-wpolscepl-o-partii-prezydenckiej-w-kazdej-plotce-jest-odrobina-prawdy-a-byc-moze-jest-to-odpowiedz-na-spoleczne-zapotrzebowanie