W długi weekend Polacy zabili na polskich drogach 30 Polaków. To info dla „przerażonych skalą zamachu” w Barcelonie. #2RazyWięcej

—napisał na Twitterze Marek Migalski, po krwawych zamachach w Hiszpanii.

Jak widać śmierć kilkunastu osób, nie jest wstanie popsuć niektórym dobrego humoru. Wcześniej Sławomir Sierakowski uraczył nas stwierdzeniem, że „grypa zabiła więcej osób niż terroryzm”. Najwidoczniej Migalski chciał „zabłysnąć” równie mocno, więc napisał o polskich kierowcach. Może te słowa, to wyraz bezsilności i świadomości, że idee, za które się walczyło, nie okazały się czymś zbawiennym dla mieszkańcom Europy, a wręcz przeciwnie, przyniosły tylko śmierć niewinnych.

Panowie, a teraz szczerze… Powiedzielibyście te słowa rodzinom ofiar w twarz? Czy w taki sam sposób zareagowalibyście na zamach w Polsce?

kk