Smutne, że nawet w obliczu takiej klęski musimy oglądać te popisy retoryczne – kto, komu lepiej zrobił

— powiedział Adam Andruszkiewicz z Kukiz’15 w programie „Minęła dwudziesta”.

Jacek Sasin z PiS odnosił się do krytyki działań rządu po nawałnicach przez przedstawicieli opozycji.

Padają zarzuty o spóźnioną reakcję, o to, że nie tak była ta akcja prowadzona. Trzeba powiedzieć, że przede wszystkim na pierwszym froncie walki są samorządy

— powiedział.

Od samego początku akcja ratunkowa była bardzo intensywna. Straż Pożarna działała od pierwszych chwil. Akcja była koordynowana przez panią premier. PO wykorzysta każdą ludzką tragedię, by wywołać awanturę

— dodał.

Adam Szejnfeld z PO odniósł się do słów Andruszkiewicza o tym, że politycy kłócą się o to, kto i co zrobił w sprawie pomocy poszkodowanym. Skomentował m.in. atak na Antoniego Macierewicza, że jego samochód zakopał się w błocie. To samo przydarzył się posłance PO Agnieszce Pomasce. Zdaniem Szejnfelda, nie można porównywać obu sytuacji.

Samochód pani Pomaski był pełen artykułów do pomocy. W samochodzie pana ministra nie widziałem ani jednej zgrzewki wody

— powiedział.

Do tych słów odniósł się Jacek Sasin.

Jeżeli się oczekuje, by minister polskiego rządu jechał na miejsce tragedii i wiózł zgrzewki butelek, to to jest pomieszanie z poplątaniem. Chodzi o to, by skutecznie nadzorować akcję ratunkową. Dobrze, że członkowie rządu pojawili się na miejscu nie bezpośrednio po tragedii, tak jak działo się to za rządów PO, gdy politycy przyjeżdżali się lansować, przeszkadzając sprawnej akcji ratowniczej

— powiedział.

Adam Andruszkiewicz skomentował spór:

Skończmy z tą piaskownicą. Pomagajmy na miejscu. Kukiz’15 też tam jest. Nie śmiejemy się z nikogo, bo każdy kto może niech pomaga

— stwierdził poseł Kukiz’15.

Mly/TVP Info