Bronisław Wildstein dla wPolsce.pl: "Spróbujmy zbudować telewizję, która zachowywałaby standardy. To byłoby coś nowego". WIDEO

Jestem zwolennikiem głębokiej reformy wymiaru sprawiedliwości i nie mam zastrzeżeń do tego, jak ona była robiona, ale tutaj chodzi o coś innego. Czy należy w kółko mówić o sędziach, którzy kradną i popełniają przestępstwa? Oczywiście należy także o takich mówić, ale czy nie należy przypadkiem odbiorców potraktować poważniej i pokazać im, że tak naprawdę te argumenty, które bronią status quo są wątpliwe, że można z nimi dyskutować? Pokazać to w ten sposób, a nie iść tylko po najmniejszej linii oporu

— powiedział Bronisław Wildstein w studiu telewizyjnym wPolsce.pl.

Publicysta odniósł się do swojego tekstu na portalu wPolityce.pl, w którym skrytykował obecne działania „pionu informacyjnego TVP”.

Jak najbardziej uważam, że dobrze byłoby jakby próbować budować taką telewizję, która próbowałaby zachować standardy. To byłoby coś zupełnie nowego. Tutaj widzę jedną propagandę, tutaj widzę drugą. Spróbujmy to przełamać. Wiem, że to bardzo trudne

— mówił.

CZYTAJ TAKŻE: Bronisław Wildstein w studiu wPolsce.pl: „Terroryzm to jest wierzchołek góry lodowej. Problem z islamem jest głębszy”. WIDEO

Jestem zwolennikiem głębokiej reformy wymiaru sprawiedliwości i nie mam zastrzeżeń do tego, jak ona była robiona, ale tutaj chodzi o coś innego. Czy należy w kółko mówić o sędziach, którzy kradną i popełniają przestępstwa? Oczywiście należy także o takich mówić, ale czy nie należy przypadkiem odbiorców potraktować poważniej i pokazać im, że tak naprawdę te argumenty, które bronią status quo są wątpliwe, że można z nimi dyskutować? Pokazać to w ten sposób, a nie iść tylko po najmniejszej linii oporu

— dodał.

Wildstein zaznaczył, że brak obiektywizmu w mediach to nie tylko polski problem.

Jak patrzę na to co się dzieje na świecie, to mam wrażenie, że media generalnie się kończą. To jest przerażające. Jest wojna na całego. Media, jako przedtawiciel establishmentu, uderzają we wszystkich, którzy się wychylają

— powiedział.

Publicysta podkreślił, że obecnie PiS wcale nie kontroluje wszystkich ośrodków władzy w Polsce.

Władza jest teraz rozproszona. Władza to jest wielki biznes, wielkie korporacje np. prawnicze, media, środki opiniotwórcze. Wszystko to nadal jest w rękach tej drugiej strony

— mówił.

as/wPolsce.pl