Forum Współpracy Sędziów (namnożyło się tych sędziowskich forów, grubo ponad to, co ustawa przewiduje) zaapelowało, by sędziowie nie przyjmowali stanowisk oferowanych na podstawie nowego prawa o ustroju sądów.
Uważam taki apel, delikatnie nazywając, za niewłaściwy. Sędziowie powinni trzymać się z dala od jakiegokolwiek nacisku na swoich własnych kolegów. Nikt ich do przyjmowania stanowisk nie zmusza, więc do nieprzyjmowania też zmuszać nie powinien. Niech każdy sędzia, który otrzyma propozycję funkcji, rozważy to w sumieniu sam, bez nacisków, ani z zewnątrz, ani od kolegów.
Pół biedy jednak, gdy sędziowskie forum jedynie „tumani”, gorzej, gdy przestrasza.
W apelu pojawiła się bowiem i taka fraza, że przyjmowanie rzeczonych stanowisk
…z pewnością będzie odnotowane i może być w przyszłości poczytane jako współuczestnictwo w działaniach niezgodnych z obowiązującym porządkiem prawnym.
Będzie odnotowane… przepraszam – na jakiej podstawie i przez kogo? Będzie poczytywane… – na jakiej podstawie i przez kogo?
Jakaś czarna lista powstanie i będzie krążyć pod stołem? Legalnych podstaw dla takiej listy nie ma. I co spotka tych, którzy na taką prawem kaduka spisywaną listę trafią? Nie poda im się ręki, opinię zaszarga, wyroki będzie się uchylało? Bo przecież podstaw do prawnych konsekwencji nie ma żadnych.
Ustawa może się podobać albo nie (mnie też nie podoba się na przykład niewprowadzenie zasady sędzia 35 lat plus i minimum 5 lat doświadczenia w innym zawodzie), ale ustawa jest, została uchwalona, podpisana, ogłoszona i dopóki Sejm jej nie zmieni lub Trybunał Konstytucyjny nie podważy – w całej pełni obowiązuje. I komu jak komu, ale sędziom wręcz nie wypada tego tłumaczyć.
Czytaj dalej na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Forum Współpracy Sędziów (namnożyło się tych sędziowskich forów, grubo ponad to, co ustawa przewiduje) zaapelowało, by sędziowie nie przyjmowali stanowisk oferowanych na podstawie nowego prawa o ustroju sądów.
Uważam taki apel, delikatnie nazywając, za niewłaściwy. Sędziowie powinni trzymać się z dala od jakiegokolwiek nacisku na swoich własnych kolegów. Nikt ich do przyjmowania stanowisk nie zmusza, więc do nieprzyjmowania też zmuszać nie powinien. Niech każdy sędzia, który otrzyma propozycję funkcji, rozważy to w sumieniu sam, bez nacisków, ani z zewnątrz, ani od kolegów.
Pół biedy jednak, gdy sędziowskie forum jedynie „tumani”, gorzej, gdy przestrasza.
W apelu pojawiła się bowiem i taka fraza, że przyjmowanie rzeczonych stanowisk
…z pewnością będzie odnotowane i może być w przyszłości poczytane jako współuczestnictwo w działaniach niezgodnych z obowiązującym porządkiem prawnym.
Będzie odnotowane… przepraszam – na jakiej podstawie i przez kogo? Będzie poczytywane… – na jakiej podstawie i przez kogo?
Jakaś czarna lista powstanie i będzie krążyć pod stołem? Legalnych podstaw dla takiej listy nie ma. I co spotka tych, którzy na taką prawem kaduka spisywaną listę trafią? Nie poda im się ręki, opinię zaszarga, wyroki będzie się uchylało? Bo przecież podstaw do prawnych konsekwencji nie ma żadnych.
Ustawa może się podobać albo nie (mnie też nie podoba się na przykład niewprowadzenie zasady sędzia 35 lat plus i minimum 5 lat doświadczenia w innym zawodzie), ale ustawa jest, została uchwalona, podpisana, ogłoszona i dopóki Sejm jej nie zmieni lub Trybunał Konstytucyjny nie podważy – w całej pełni obowiązuje. I komu jak komu, ale sędziom wręcz nie wypada tego tłumaczyć.
Czytaj dalej na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/353741-forum-wspolpracy-sedziow-nie-tylko-tumani-ale-i-przestrasza-bedzie-czarna-lista-sedziow