Jeżeli mamy do czynienia z takim zjawiskiem, że pojawiają się duże grupy odmienne kulturowo w Europie, to pojawia się też napiecie. Co więcej, kultura zachodnia odmawia uznania własnej wartości, a zatem ci przybysze nawet nie mają się z czym integrować i tym bardziej lgną do swoich, chcą też rozszerzać swój porządek. To napiecie musi rosnąć, ono między cywilizacjami zawsze istniało

— powiedział Bronisław Wildstein w studiu telewizyjnym wPolsce.pl.

Publicysta odniósł się do tego, czy obecnie służby bezpieczeństwa państw Zachodu działają lepiej w stosunku do zagrożenia terrorystycznego.

W tej chwili służby działają lepiej. To nie znaczy, że będą w stanie zapobiec zamachom – nie będą, ponieważ przy takich dużych grupach środowisk muzułmańskich prawie nie sposób tego wyeliminować

— mówił.

Widzę też zmiany w polityce. Macron chce prowadzić długotrwały stan wyjątkowy we Francji. To wszystko się puszcza mimochodem, a to jest próba balansowania między polityczna poprawnością, a z drugiej strony realnym reagowaniem na zagrożenia

— dodał.

Wildstein podkreślił, że obecna ideologia liberalna państw zachodnich utrudnia odpowiednie zdefiniowanie problemu związanego z masową imigracją muzułmańską.

Ta ideologia sprowadza człowieka do samotnej jednostki, ponieważ nawet nie można mówić o zbiorowościach. To są wszystko tacy sami ludzie, skłonni do dobrego, jak i złego. Ideologia liberalna odmawia zrozumienia podstawowej rzeczy, że człowiek jest kształtowany w dużej mierze przez swoje środowisko

— powiedział.

Jeżeli mamy do czynienia z takim zjawiskiem, że pojawiają się duże grupy odmienne kulturowo w Europie, to pojawia się też napiecie. Co więcej, kultura zachodnia odmawia uznania własnej wartości, a zatem ci przybysze nawet nie mają się z czym integrować i tym bardziej lgną do swoich, chcą też rozszerzać swój porządek. To napiecie musi rosnąć, ono między cywilizacjami zawsze istniało

— dodał.

Publicysta zwrócił uwagę, że terroryzm jest tylko pewnym niewielkim elementem wojny cywilizacyjnej, która ma miejsce w Europie.

Tak naprawdę sam terroryzm to jest wierzchołek góry lodowej. Problem jest głębszy. Ten konflikt cywilizacyjny przejawia w tym, że zbiorowości muzułmańskie domagają się wprowadzenia szariatu, tworzą zamknięte strefy na obszarze państwa

— powiedział.

To są przybysze, którzy, nawet nieświadomie, kolonizują Europę. Ale już te wielkie fundusze, które wysyła Arabia Saudyjska są wysyłane absolutnie świadomie po to, aby zislamizować Europę

— dodał.

Wildstein kategorycznie sprzeciwił się działaniom mającym na celu dehumanizowanie muzułmanów.

Powinniśmy mówić, że mamy prawo do swojej kultury, ale to nie znaczy, że przeciwnik jest robactwem, które należy zniszczyć

— podkreślił.

as/wPolsce.pl

-

Przeczytaj tę książkę! „Pokolenie dżihadu. Europo czeka cię apokalipsa!” - Petra Ramsauer. Do kupienia „wSklepiku.pl”!