Po zamachu w Barcelonie prezydent USA Donald Trump napisał dwa tweety. Najpierw stwierdził, że „Stany Zjednoczone potępiają terrorystyczny atak w Barcelonie i zrobią wszystko co konieczne, żeby pomóc. Bądźcie dzielni i silni, kochamy was”. Ale zaraz dodał: „Sprawdźcie, co generał Pershing robił z pojmanymi terrorystami. Potem przez 35 lat nie było terrorystycznych aktów radykalnych islamistów”. Donald Trump odniósł się do przypisywanych gen. Johnowi Pershingowi działań podczas wojny filipińsko-amerykańskiej w latach 1899-1902 (część historyków uważa te działania Pershinga za legendę). Od XVI wieku Filipiny były hiszpańską kolonią, ale w 1896 r. wybuchło antyhiszpańskie powstanie, skutkujące ogłoszeniem w 1898 r. niepodległości Filipin. Wtedy do akcji wkroczyła armia USA i przejęła kontrolę nad strategicznymi punktami wysp, w tym nad stolicą Manilą. Amerykanie nie uznali niepodległości Filipin. W efekcie doszło do wojny, wygranej przez USA i zakończonej kapitulacją w Manili. W niektórych prowincjach nadal działała jednak partyzantka, szczególnie na wyspie Mindanao (drugiej co do wielkości w archipelagu), gdzie zbrojny opór stawili muzułmańscy separatyści. Zostali oni pokonani przez oddziały gen. Johna Pershinga dopiero w 1913 r.
Podczas tłumienia buntu na Mindanao gen. John Pershing miał rozkazać, by pojmani rebelianci byli rozstrzeliwani z użyciem amunicji umoczonej w świńskim tłuszczu (lub w świńskiej krwi). A ich zwłoki miały być grzebane w zbiorowych mogiłach wraz ze świńskimi odpadami. W ten sposób ci ludzie nigdy nie mogliby trafić do koranicznego raju. Jednemu na stu schwytanych buntowników darowano życie, żeby po powrocie do rodzinnej miejscowości opowiedział, jak giną i jak są grzebani partyzanci. To miało zdecydować o stłumieniu powstania muzułmańskich rebeliantów i przywróceniu na dekady spokoju dla chrześcijańskiej większości na Mindanao i całych Filipinach. Jest faktem, że pokój zapanował rzeczywiście, a muzułmanie na Mindanao zaniechali ataków, mimo że wciąż dysponowali bronią i mieli możliwości prowadzenia działań partyzanckich.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Po zamachu w Barcelonie prezydent USA Donald Trump napisał dwa tweety. Najpierw stwierdził, że „Stany Zjednoczone potępiają terrorystyczny atak w Barcelonie i zrobią wszystko co konieczne, żeby pomóc. Bądźcie dzielni i silni, kochamy was”. Ale zaraz dodał: „Sprawdźcie, co generał Pershing robił z pojmanymi terrorystami. Potem przez 35 lat nie było terrorystycznych aktów radykalnych islamistów”. Donald Trump odniósł się do przypisywanych gen. Johnowi Pershingowi działań podczas wojny filipińsko-amerykańskiej w latach 1899-1902 (część historyków uważa te działania Pershinga za legendę). Od XVI wieku Filipiny były hiszpańską kolonią, ale w 1896 r. wybuchło antyhiszpańskie powstanie, skutkujące ogłoszeniem w 1898 r. niepodległości Filipin. Wtedy do akcji wkroczyła armia USA i przejęła kontrolę nad strategicznymi punktami wysp, w tym nad stolicą Manilą. Amerykanie nie uznali niepodległości Filipin. W efekcie doszło do wojny, wygranej przez USA i zakończonej kapitulacją w Manili. W niektórych prowincjach nadal działała jednak partyzantka, szczególnie na wyspie Mindanao (drugiej co do wielkości w archipelagu), gdzie zbrojny opór stawili muzułmańscy separatyści. Zostali oni pokonani przez oddziały gen. Johna Pershinga dopiero w 1913 r.
Podczas tłumienia buntu na Mindanao gen. John Pershing miał rozkazać, by pojmani rebelianci byli rozstrzeliwani z użyciem amunicji umoczonej w świńskim tłuszczu (lub w świńskiej krwi). A ich zwłoki miały być grzebane w zbiorowych mogiłach wraz ze świńskimi odpadami. W ten sposób ci ludzie nigdy nie mogliby trafić do koranicznego raju. Jednemu na stu schwytanych buntowników darowano życie, żeby po powrocie do rodzinnej miejscowości opowiedział, jak giną i jak są grzebani partyzanci. To miało zdecydować o stłumieniu powstania muzułmańskich rebeliantów i przywróceniu na dekady spokoju dla chrześcijańskiej większości na Mindanao i całych Filipinach. Jest faktem, że pokój zapanował rzeczywiście, a muzułmanie na Mindanao zaniechali ataków, mimo że wciąż dysponowali bronią i mieli możliwości prowadzenia działań partyzanckich.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/353726-przywodcy-panstw-i-ue-na-zamach-w-barcelonie-zareagowali-sztampowo-z-wyjatkiem-donalda-trumpa?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.