Wiceszef PO Borys Budka w rozmowie z PAP w czwartek poinformował, że Platforma nie zgłosi swojego kandydata w miejsce prof. Morawskiego.
Z prostej przyczyny, dlatego że nie ma wolnego miejsca w TK, ponieważ śp. prof. Morawski nie był sędzią Trybunału. Został niezgodnie z konstytucją przez pana prezydenta zaprzysiężony
— ocenił polityk PO.
Teraz prezydent Andrzej Duda powinien zrobić to, czego nie zrobił dwa lata temu, czyli zaprzysiąc jednego z sędziów wybranych legalnie przez Sejm poprzedniej kadencji i dlatego nie ma potrzeby przeprowadzania wyborów. Co więcej, taki wybór będzie niezgodny z polską konstytucją i nieważny z mocy prawa
— dodał Budka.
Swojego kandydata nie zgłosiło Polskie Stronnictwo Ludowe.
PSL nie interesują kadrowe ustawki z PiS
— powiedział w czwartek PAP rzecznik ludowców Jakub Stefaniak.
Również Kukiz‘15 nie wystawi swojego kandydata do TK w miejsce prof. Morawskiego.
Nie zgłaszamy swojego kandydata, nie chcemy uczestniczyć w awanturze o Trybunał, dla nas Trybunał został upolityczniony i w takim wydaniu nie interesuje nas składanie żadnych kandydatur
— powiedziała PAP wiceszefowa klubu Kukiz‘15 Agnieszka Ścigaj.
Swojego kandydata nie zgłosi także klub Nowoczesnej.
Nie zamierzamy legitymizować łamania prawa i konstytucji przez PiS i nie zgłaszamy swojego kandydata
— wyjaśniła w rozmowie z PAP szefowa klubu Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer.
W grudniu 2015 r. Sejm wybrał Lecha Morawskiego na członka Trybunału Konstytucyjnego; jego kandydaturę zgłosiło PiS. Ówczesny prezes TK Andrzej Rzepliński przez ponad rok - podobnie jak sędziów Mariusza Muszyńskiego i Henryka Ciocha - nie dopuszczał go do orzekania. Powoływał się przy tym na wyroki TK z grudnia 2015 r. o tym, że ich miejsca są zajęte przez trzech sędziów wybranych w październiku 2015 r. na podstawie prawnej uznanej przez TK za zgodną z konstytucją.
Do orzekania Morawski został ostatecznie dopuszczony po 20 grudnia 2016 r., kiedy prezesem TK - po zakończeniu kadencji Rzeplińskiego - została Julia Przyłębska.
Prof. Lech Morawski zmarł 12 lipca w wieku 68 lat.
as/Rafał Białkowski, Marcin Gietka, Mateusz Roszak (PAP)
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Wiceszef PO Borys Budka w rozmowie z PAP w czwartek poinformował, że Platforma nie zgłosi swojego kandydata w miejsce prof. Morawskiego.
Z prostej przyczyny, dlatego że nie ma wolnego miejsca w TK, ponieważ śp. prof. Morawski nie był sędzią Trybunału. Został niezgodnie z konstytucją przez pana prezydenta zaprzysiężony
— ocenił polityk PO.
Teraz prezydent Andrzej Duda powinien zrobić to, czego nie zrobił dwa lata temu, czyli zaprzysiąc jednego z sędziów wybranych legalnie przez Sejm poprzedniej kadencji i dlatego nie ma potrzeby przeprowadzania wyborów. Co więcej, taki wybór będzie niezgodny z polską konstytucją i nieważny z mocy prawa
— dodał Budka.
Swojego kandydata nie zgłosiło Polskie Stronnictwo Ludowe.
PSL nie interesują kadrowe ustawki z PiS
— powiedział w czwartek PAP rzecznik ludowców Jakub Stefaniak.
Również Kukiz‘15 nie wystawi swojego kandydata do TK w miejsce prof. Morawskiego.
Nie zgłaszamy swojego kandydata, nie chcemy uczestniczyć w awanturze o Trybunał, dla nas Trybunał został upolityczniony i w takim wydaniu nie interesuje nas składanie żadnych kandydatur
— powiedziała PAP wiceszefowa klubu Kukiz‘15 Agnieszka Ścigaj.
Swojego kandydata nie zgłosi także klub Nowoczesnej.
Nie zamierzamy legitymizować łamania prawa i konstytucji przez PiS i nie zgłaszamy swojego kandydata
— wyjaśniła w rozmowie z PAP szefowa klubu Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer.
W grudniu 2015 r. Sejm wybrał Lecha Morawskiego na członka Trybunału Konstytucyjnego; jego kandydaturę zgłosiło PiS. Ówczesny prezes TK Andrzej Rzepliński przez ponad rok - podobnie jak sędziów Mariusza Muszyńskiego i Henryka Ciocha - nie dopuszczał go do orzekania. Powoływał się przy tym na wyroki TK z grudnia 2015 r. o tym, że ich miejsca są zajęte przez trzech sędziów wybranych w październiku 2015 r. na podstawie prawnej uznanej przez TK za zgodną z konstytucją.
Do orzekania Morawski został ostatecznie dopuszczony po 20 grudnia 2016 r., kiedy prezesem TK - po zakończeniu kadencji Rzeplińskiego - została Julia Przyłębska.
Prof. Lech Morawski zmarł 12 lipca w wieku 68 lat.
as/Rafał Białkowski, Marcin Gietka, Mateusz Roszak (PAP)
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/353562-mazurek-justyn-piskorski-jest-kandydatem-pis-do-tk-w-miejsce-zmarlego-sedziego-lecha-morawskiego?strona=2