Co Gowin czuł w momencie gdy Sejm przegłosował ustawę o Sądzie Najwyższym?
Byłem wściekły, bo uważałem, że popełniamy poważny błąd. I rzeczywiście popełniliśmy poważny błąd. Jeżeli obóz rządowy w ważnej sprawie naraża się własnego prezydent, to jest to błąd. Ta ustawa była wadliwa i słusznie, że pan prezydent ją zawetował. Co do środowiska „Znaku”, to w ogóle mnie to nie zabolało, bo to są inni ludzie niż ci, z którymi 20 lat temu współpracowałem
— powiedział.
Odniósł się też do słów Marka Borowskiego, który twierdził, że Gowin nie ma kręgosłupa moralnego.
Były wysoki działacz partii komunistycznej nie będzie mnie uczył zasad
— odparł minister nauki i szkolnictwa wyższego.
mly/polsat news
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Co Gowin czuł w momencie gdy Sejm przegłosował ustawę o Sądzie Najwyższym?
Byłem wściekły, bo uważałem, że popełniamy poważny błąd. I rzeczywiście popełniliśmy poważny błąd. Jeżeli obóz rządowy w ważnej sprawie naraża się własnego prezydent, to jest to błąd. Ta ustawa była wadliwa i słusznie, że pan prezydent ją zawetował. Co do środowiska „Znaku”, to w ogóle mnie to nie zabolało, bo to są inni ludzie niż ci, z którymi 20 lat temu współpracowałem
— powiedział.
Odniósł się też do słów Marka Borowskiego, który twierdził, że Gowin nie ma kręgosłupa moralnego.
Były wysoki działacz partii komunistycznej nie będzie mnie uczył zasad
— odparł minister nauki i szkolnictwa wyższego.
mly/polsat news
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/353488-gowin-roznica-zdan-miedzy-prezydentem-i-mon-musi-zakonczyc-sie-przywroceniem-jasnego-porzadku-konstytucyjnego?strona=2