Posłowie PO zaapelowali w środę do premier Beaty Szydło o wprowadzenie stanu klęski żywiołowej na terenach zniszczonych przez nawałnice. Platforma chce też wiedzieć, dlaczego rząd nie uruchomił wojskowych jednostek odbudowy.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Ofiary śmiertelne i ranni. Nawałnice nad Polską. Wichura zerwała setki dachów i powaliła hektary drzew
Lider PO Grzegorz Schetyna napisał w środę na Twitterze do szefowej rządu:
@Beata Szydło sytuacja w Rytel poważna, nie radzicie sobie. Oferuję współdziałanie, doświadczeni samorządowcy PO rozwiążą ten problem w 48h.
Rytel to miejscowość niedaleko Czerska, jedna z wielu dotkniętych przez burzę i nawałnicę, która przeszła w Pomorskiem w nocy z piątku na sobotę.
Poseł PO Grzegorz Furgo powiedział w środę na konferencji prasowej w Sejmie, że ma duże pretensje do wojewody pomorskiego Dariusza Drelicha, że jeszcze nie „zawnioskował” o stan klęski żywiołowej.
Tam jest koszmar, tam jest klęska żywiołowa, ci ludzie sobie sami nie dadzą z tym rady
— oświadczył Furgo.
Jak ocenił, na terenach zniszczonych przez nawałnice, powinien być wprowadzony stan klęski żywiołowej. Jego zdaniem, wprowadzenie stanu klęski żywiołowej przyspieszy procedury i ułatwi poszkodowanym mieszkańcom dostęp do pomocy.
We wtorek premier Szydło, odwiedzając tereny poszkodowane przez nawałnicę, oświadczyła, że stan klęski żywiołowej jest ogłaszany na wniosek wojewody, a „pan wojewoda stwierdził, że w tej chwili uważa, że nie ma takiej potrzeby”.
Możemy powiedzieć dzisiaj tak: po tym co zobaczyliśmy dzisiaj w województwie pomorskim, nie ma w tej chwili potrzeby, w mojej ocenie, w inny sposób prowadzenia akcji, ponieważ jest prowadzona wzorowo
— powiedziała premier.
CZYTAJ TAKŻE: Tak nawałnice niszczyły polskie lasy: „30 tys. hektarów nadaje się do całkowitego odnowienia”
Furgo apelował też m.in. o uproszczeniu procedur przy przyznawaniu pomocy finansowej poszkodowanym oraz o podjęcie decyzji ws. pomocy prywatnym właścicielom lasów.
Trzeba jak najszybciej pomóc im zebrać powalone drzewa oraz skupić je
— zaznaczył. Jego zdaniem, sprzątanie szkód po nawałnicach może trwać latami.
CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNEJ STRONIE
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Posłowie PO zaapelowali w środę do premier Beaty Szydło o wprowadzenie stanu klęski żywiołowej na terenach zniszczonych przez nawałnice. Platforma chce też wiedzieć, dlaczego rząd nie uruchomił wojskowych jednostek odbudowy.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Ofiary śmiertelne i ranni. Nawałnice nad Polską. Wichura zerwała setki dachów i powaliła hektary drzew
Lider PO Grzegorz Schetyna napisał w środę na Twitterze do szefowej rządu:
@Beata Szydło sytuacja w Rytel poważna, nie radzicie sobie. Oferuję współdziałanie, doświadczeni samorządowcy PO rozwiążą ten problem w 48h.
Rytel to miejscowość niedaleko Czerska, jedna z wielu dotkniętych przez burzę i nawałnicę, która przeszła w Pomorskiem w nocy z piątku na sobotę.
Poseł PO Grzegorz Furgo powiedział w środę na konferencji prasowej w Sejmie, że ma duże pretensje do wojewody pomorskiego Dariusza Drelicha, że jeszcze nie „zawnioskował” o stan klęski żywiołowej.
Tam jest koszmar, tam jest klęska żywiołowa, ci ludzie sobie sami nie dadzą z tym rady
— oświadczył Furgo.
Jak ocenił, na terenach zniszczonych przez nawałnice, powinien być wprowadzony stan klęski żywiołowej. Jego zdaniem, wprowadzenie stanu klęski żywiołowej przyspieszy procedury i ułatwi poszkodowanym mieszkańcom dostęp do pomocy.
We wtorek premier Szydło, odwiedzając tereny poszkodowane przez nawałnicę, oświadczyła, że stan klęski żywiołowej jest ogłaszany na wniosek wojewody, a „pan wojewoda stwierdził, że w tej chwili uważa, że nie ma takiej potrzeby”.
Możemy powiedzieć dzisiaj tak: po tym co zobaczyliśmy dzisiaj w województwie pomorskim, nie ma w tej chwili potrzeby, w mojej ocenie, w inny sposób prowadzenia akcji, ponieważ jest prowadzona wzorowo
— powiedziała premier.
CZYTAJ TAKŻE: Tak nawałnice niszczyły polskie lasy: „30 tys. hektarów nadaje się do całkowitego odnowienia”
Furgo apelował też m.in. o uproszczeniu procedur przy przyznawaniu pomocy finansowej poszkodowanym oraz o podjęcie decyzji ws. pomocy prywatnym właścicielom lasów.
Trzeba jak najszybciej pomóc im zebrać powalone drzewa oraz skupić je
— zaznaczył. Jego zdaniem, sprzątanie szkód po nawałnicach może trwać latami.
CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNEJ STRONIE
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/353421-schetyna-wie-lepiej-jak-pomoc-ofiarom-nawalnic-oferuje-wspoldzialanie-doswiadczeni-samorzadowcy-po-rozwiaza-ten-problem-w-48h