Naszym założeniem jest wzmocnić rolę prezydenta. (…) Dzisiejszy konflikt między Ministerstwem Obrony Narodowej a prezydentem wynika ze sporu kompetencyjnego. Konstytucja nie precyzuje tej kwestii. Uważam, że to prezydent powinien zajmować się ministerstwem spraw zagranicznych oraz obrony.
– mówi w rozmowie z portalemwPolityce.pl MArek Jakubiak poseł Kukiz 15.
wPolityce.pl: Czy naprawdę wierzy pan, że powstanie blok lub partia prezydencka?
Marek Jakubiak: Myślę, że nie. Dzisiaj to raczej science fiction. Pamiętajmy jednak, ze polityka to dziedzina, w której niczego nie można wykluczyć.
A czy widziałby pan swoje ugrupowanie i np. Polskie Stronnictwo Ludowe w takim bloku?
Dziś wspominałem o tym i uważam, że najlepiej byłoby spytać o to prezydenta. My nie występujemy razem z PSL i nie zabieramy wspólnie głosu z tą partią. Osobno odwiedzamy tez pana prezydenta. Opieram swoja tezę na sprawie prezydenckiego weta wobec ustaw związanych z sądownictwem. Wtedy do prezydenta, ale jednak osobno, udali się Władysław Kosiniak - Kamysz i Paweł Kukiz. Prezydent rozmawiał więc z tymi dwoma partiami. Przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości nie było wtedy w pałacu, podobnie jak Platformy Obywatelskiej i .Nowoczesnej. O ile potrafię zrozumieć, że PiSu tam nie było, to dziwi mnie fakt, że nie było tam również PO. Wyciągam więc wniosek, że istnieje możliwość bliskiej współpracy mojego ugrupowania i PSL z pałacem prezydenckim, ale czy tak się stanie? O to należy pytać prezydenta.
Czy prezydent Andrzej Duda wysyłał do was jakieś sygnały? Rozmawialiście o takiej współpracy?
Nie, do takich kontaktów nie doszło.
Czy pan widzi siebie w takim bloku?
Jeżeli prezydent budowałby taki blok, to naszym zadaniem jest wspomagać prezydenta. Nie łączyłbym tego pomysłu z Polskim Stronnictwem Ludowym. PSL zanika powoli na scenie politycznej. Formuła PSL już się wyczerpała. Dziś rolnicy widzą, że nie mają w tej partii oparcia. Politykom PSL chodzi o to, by zawłaszczyć stanowiska na prowincji. Ta gwiazda świeci coraz słabiej.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:NASZ WYWIAD. Jackowski o „partii Andrzeja Dudy”: Z tego, co wiem, pan prezydent nie ma zamiaru tworzyć odrębnego bloku
A ewentualna koalicja z Prawem i Sprawiedliwością po wyborach?
Bez względu na to kto zrealizuje nasze postulaty, dotyczące przede wszystkim konstytucji, ordynacji wyborczej, to my będziemy z nim współpracować. A co będzie później? Zobaczymy. Naszym celem była np. reforma sądownictwa i ta się dokonuje, także teraz, przy udziale kancelarii prezydenta. Nam chodzi o to, by zmienić konstytucję.
To macie te same plany co prezydent Andrzej Duda.
Tak, naszym założeniem jest wzmocnić rolę prezydenta. Dzisiejszy konflikt między Ministerstwem Obrony Narodowej, a prezydentem wynika ze sporu kompetencyjnego. Konstytucja nie precyzuje tej kwestii. Uważam, że to prezydent powinien zajmować się ministerstwem spraw zagranicznych oraz obrony.
Stawiacie więc na system prezydencki, to kolejny wspólny mianownik dla Kukiz 15 i prezydenta Andrzeja Dudy.
Tak. Dzisiejsza, niedopowiedziana rola prezydenta wywołuje konflikty. Szczególnie w kwestii armii. Jako były żołnierz powiem, że armia jest od tego, by szykować się na wojnę, ale nie na pokój.
Czy ewentualne pojawienie się nowej partii po prawej stronie sceny politycznej nie zaszkodzi konserwatystom?
Jeżeli chodzi o moje prywatne zdanie, to taka partia się nie pojawi.
WB
-
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/353418-nasz-wywiad-jakubiak-o-partii-prezydenckiej-jezeli-prezydent-budowalby-taki-blok-to-naszym-zadaniem-jest-go-wspomagac-dzisiaj-to-jednak-science-fiction