Jak poinformował w wywiadzie dla telewizji internetowej „wPolsce.pl” rzecznik prasowy koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn walka z przestępczością VAT-owską jest obecnie znacznie skuteczniejsza niż w poprzednich latach.
Sama Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego w I półroczu 2017 roku prowadziła ponad 120 śledztw dotyczących wyłudzania podatku VAT, a straty budżetu z tego tytułu są szacowane na około 3 mld zł.
Przez ostatnie kilkanaście miesięcy (od marca 2016 roku) prokuratorzy różnych prokuratur w Polsce postawili zarzuty ponad 2 tys. osób, a straty budżetu w tych wszystkich śledztwach są szacowane aż na blisko 14 mld zł.
Przypomnijmy także, że niedawna konferencja prasowa wiceministra finansów Pawła Gruzy i dyrektora departamentu poboru podatków prof. Tomasza Strąka, dotycząca uszczelniania systemu poboru podatku VAT, okazała się jednym wielkim oskarżeniem 8-letnich rządów PO-PSL.
Obydwaj urzędnicy posługiwali się zarówno danymi resortu finansów jak opracowaniem firmy audytorskiej PricewaterhouseCoopers (PwC), dotyczącymi poboru podatku VAT w latach 2007-2017, z których jednoznacznie wynika, że koalicja PO-PSL przez 8 lat swoich rządów doprowadziła wręcz do destrukcji systemu poboru tego podatku.
Według danych PwC luka podatkowa w podatku VAT na koniec 2007 roku, a więc w momencie przejęcia władzy przez rząd PO-PSL wynosiła 7,1 mld zł, a na koniec 2015 roku (w momencie przejęcia władzy przez rząd Zjednoczonej Prawicy) wynosiła już 50,4 mld zł, a więc wzrosła ponad 7-krotnie.
W tej sytuacji według danych PwC, skumulowany poziom luki w podatku VAT w latach 2008-2015, wyniósł nie jak szacowało wcześniej ministerstwo finansów 220 mld zł, ale aż 262 mld zł.
Wiceminister finansów i dyrektor departamentu poboru podatków, zaprezentowali na tej konferencji prasowej także dane potwierdzające, że aż 3-krotnie w tym okresie wpływy z podatku VAT w danym roku były niższe niż w roku poprzednim, co nie powinno się zdarzyć w sytuacji, kiedy w każdym z nich, mieliśmy do czynienia z wyraźnym wzrostem nominalnego PKB.
Ponadto nominalny PKB w okresie 2008-2015 wzrósł aż o 40%, natomiast dochody z VAT w tym okresie wzrosły nominalnie tylko o, około 21-24%, co oznacza, że na oczach wówczas urzędujących ministrów finansów, doszło do poważnego rozszczelnienia systemu poboru tego podatku.
Z roku na rok także relacja zwrotów podatku VAT do jego wpływów brutto, na koniec 2008 roku wynosiła 35,9%, a na koniec roku 2015 już 41,6%, bez żadnych reakcji kolejnych ministrów finansów rządów PO-PSL.
W sytuacji, kiedy jak informuje rzecznik koordynatora ds. służb prokuratura robi swoje i to na masową skalę, konieczna jest także komisja śledcza, która powinna zająć się nie tylko skalą wyłudzeń podatku VAT w latach 2008-2015, ale przede wszystkim prześledzeniem zmian w polskim prawie dotyczącym tego podatku w tym okresie (zmianom w ustawach, rozporządzeniach Rady Ministrów), które umożliwiały tak ogromny wzrost wyłudzeń w tym okresie.
Trzeba ustalić także osoby odpowiedzialne za ten stan rzeczy zarówno rządowego, ministerialnego, parlamentarnego i eksperckiego, które miały wpływ na taki, a nie inny kształt prawa regulującego funkcjonowanie podatku VAT.
Skończyły się, bowiem czasy, że za kradzież batonika w sklepie sprawca idzie do więzienia, a za takie zmiany w prawie, które pozwoliły na wyłudzenia setek miliardów złotych do tej pory nie ma odpowiedzialnych i winnych wśród tych, którzy stworzyli do tego warunki.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/353236-zarzuty-dla-ponad-2-tys-osob-i-straty-blisko-14-mld-zl-poznajemy-skale-wyludzen-vat