Biuro Bezpieczeństwa Narodowego podnosi kwestie systemu kierowania i dowodzenia siłami zbrojnymi. W tym punkcie mamy do czynienia ze sporem między pałacem prezydenckim, a MON.
Istnieje kilka punktów, co do których prowadzone są dyskusje. W naszym komunikacie wyraźnie zaznaczyliśmy, że kwestie będące przedmiotem dyskusji nie mają znaczenia zasadniczego i będą uzgadniane w toku dalszych konsultacji. Idziemy jednak w tym samym kierunku, co Pan Prezydent i BBN, ale niewątpliwie mamy jeszcze sprawy do dopracowania.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: TYLKO U NAS. Jach, przewodniczący KON: „Widać różnicę zdań między prezydentem a MON, ale nie ma powodów do alarmistycznych konkluzji”
Słychać głosy, że Biuro Bezpieczeństwa Narodowego już pod koniec czerwca przesłało do MON swoje zastrzeżenia i uwagi, ale nie doczekało się odpowiedzi.
Uwagi BBN do nas dotarły. Sprawa jest jednak kompleksowa, prace nad nią rzeczywiście przedłużyły się, ale odpowiedź będzie już na dniach, wymaga właściwie już tylko akceptacji ministra Antoniego Macierewicza. Wciąż jednak pracujemy razem z BBN nad reformą systemu dowodzenia i jesteśmy w stałych kontaktach roboczych. To nie jest tak, że ktoś kogoś ignoruje.
Decyzja prezydenta wzbudziła liczne kontrowersje i komentarze. Słychać o rozłamie w obozie władzy i eskalacji konfliktu. Czy rzeczywiście mamy do czynienia z wojną między pałacem prezydenckim i MON?
Z naszej perspektywy takiego konfliktu nigdy nie było. To niektóre media próbują nam narzucić logikę sporu. Prezydent jest naszym zwierzchnikiem, i jak już zaznaczył minister Macierewicz, nie jest naszą rolą jego krytykowanie. Komunikujemy jedynie nasze zdanie i staramy się udowodnić racjonalność naszej argumentacji. Konflikt i podziały szkodzą reformowaniu wojska. Spokojnie pracujemy nad kompromisem. Najważniejsze, że obie strony są zgodne co do kierunku, w którym zmierza reforma.
Rozmawiał Wojciech Biedroń
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Biuro Bezpieczeństwa Narodowego podnosi kwestie systemu kierowania i dowodzenia siłami zbrojnymi. W tym punkcie mamy do czynienia ze sporem między pałacem prezydenckim, a MON.
Istnieje kilka punktów, co do których prowadzone są dyskusje. W naszym komunikacie wyraźnie zaznaczyliśmy, że kwestie będące przedmiotem dyskusji nie mają znaczenia zasadniczego i będą uzgadniane w toku dalszych konsultacji. Idziemy jednak w tym samym kierunku, co Pan Prezydent i BBN, ale niewątpliwie mamy jeszcze sprawy do dopracowania.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: TYLKO U NAS. Jach, przewodniczący KON: „Widać różnicę zdań między prezydentem a MON, ale nie ma powodów do alarmistycznych konkluzji”
Słychać głosy, że Biuro Bezpieczeństwa Narodowego już pod koniec czerwca przesłało do MON swoje zastrzeżenia i uwagi, ale nie doczekało się odpowiedzi.
Uwagi BBN do nas dotarły. Sprawa jest jednak kompleksowa, prace nad nią rzeczywiście przedłużyły się, ale odpowiedź będzie już na dniach, wymaga właściwie już tylko akceptacji ministra Antoniego Macierewicza. Wciąż jednak pracujemy razem z BBN nad reformą systemu dowodzenia i jesteśmy w stałych kontaktach roboczych. To nie jest tak, że ktoś kogoś ignoruje.
Decyzja prezydenta wzbudziła liczne kontrowersje i komentarze. Słychać o rozłamie w obozie władzy i eskalacji konfliktu. Czy rzeczywiście mamy do czynienia z wojną między pałacem prezydenckim i MON?
Z naszej perspektywy takiego konfliktu nigdy nie było. To niektóre media próbują nam narzucić logikę sporu. Prezydent jest naszym zwierzchnikiem, i jak już zaznaczył minister Macierewicz, nie jest naszą rolą jego krytykowanie. Komunikujemy jedynie nasze zdanie i staramy się udowodnić racjonalność naszej argumentacji. Konflikt i podziały szkodzą reformowaniu wojska. Spokojnie pracujemy nad kompromisem. Najważniejsze, że obie strony są zgodne co do kierunku, w którym zmierza reforma.
Rozmawiał Wojciech Biedroń
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/352585-nasz-wywiad-szef-gabinetu-politycznego-mon-prezydent-jest-naszym-zwierzchnikiem-i-nie-jest-nasza-rola-jego-krytykowanie?strona=2