Obywatele RP przycichli, awantury pod Sejmem i pałacem prezydenckim to przeszłość, a wakacyjne pogaduszki Schetyny na plażach Bałtyku budzą tylko śmiech politowania? Wymyślmy więc coś nowego! Z informacji, do których dotarł portal wPolityce.pl wynika, że po 20 sierpnia opozycja zamierza wyprowadzić na ulicę ludzi kultury! Pomysł promuje tajemnicza grupa związana z tzw. „Kulturą Niepodległą” oraz ludźmi zrzeszonymi pod nazwą „Obywatele Kultury”, którzy ostatnio wysyłali list do prezydenta Andrzeja Dudy, w którym „bronili” konstytucji w ramach wojny o ustawy o Sądzie Najwyższym i KRS.
Nowa inicjatywa ma oficjalnie na celu obronę i wzmacnianie kultury polskiej, a sygnowana jest przez tajemniczą organizację „Kultura Niepodległa”. W ostatnich dniach na konta mailowe ludzi kultury i nauki trafiła wiadomość z manifestem ideologicznym i lista z podpisami przedstawicieli środowisk twórczych związanych z oporem przeciwko rządom Prawa i Sprawiedliwości. Co ciekawe, organizatorzy akcji proszą, by nie upubliczniać informacji o działalności „Kultury Niepodległej”
Oficjalnie zaczynamy 24 sierpnia. To tego dnia ogłosimy w całej Polsce Manifest i Postulaty – bardzo prosimy nie udostępniać tych dokumentów publicznie, w mediach oraz mediach społecznościowych do 24 sierpnia! To bardzo ważne. Wcześniej zbieramy poparcie wśród ludzi tworzących środowiska kulturalne.
– czytamy w dokumencie „Kultury Niepodległej”, do którego dotarł wPolityce.pl.
Działalność Kultury Niepodległej rozpoczniemy w całej Polsce 2 i 3 września. Zapraszamy do organizowania publicznych koncertów, wykładów, odczytów, wieczorów autorskich, happeningów, wystaw.
– czytamy w korespondencji, do której dotarł nasz portal.
“Jako jedna z osób, które do tej pory podpisały się pod Manifestem i Postulatami Kultury Niepodległej, zwracam się do Państwa z prośbą o przystąpienie do nieformalnego ruchu ludzi kultury, zwołanego nie tylko z politycznej potrzeby chwili, lecz przede wszystkim z troski o przyszłość ojczyzny. Manifest przesłany w załączniku jest naszym ideowym credo, w Postulatach określamy nasze cele. Jeżeli zechcą Państwo współtworzyć Kulturę Niepodległą, prosimy o kontakt (z podaniem imienia i nazwiska, profesji oraz miejscowości) pod adresem:… Prosimy też o rozpowszechnianie naszej inicjatywy wśród znajomych twórców i ludzi kultury. Postaramy się koordynować współpracę lokalnych środowisk twórczych. Jeżeli uważają Państwo, że należy wspólnie działać, aby kultura w Polsce zyskała status i siłę piątej władzy: bądźcie z nami!. Jest prośba, żeby nie publikować tych informacji w mediach, zatem przekazuję Państwu tą drogą (a nie na facebooku) – do rozważenia.
– czytamy w mailu, do którego dotarła redakcja wPolityce.pl.
O co chodzi „Kulturze Niepodległej”? Obok niewinnych postulatów związanych z krzewieniem kultury znajdują się cele polityczne. Kultura Niepodległa domaga się np. wpływu na wybór kandydata na ministra kultury.
Przyjęcia zasady pozytywnej rekomendacji Obywatelskiej Rady Kultury dla kandydatów na Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
– czytamy w punkcie nr 2 „postulatów”.
My, ludzie sztuki, artystki i artyści, animatorzy, uczestnicy kultury, by bronić prawa każdego obywatela do nieograniczonego korzystania z dóbr kultury, powołujemy ruch „Kultura Niepodległa”.
– czytamy w manifeście organizacji.
„Kultura Niepodległa” oficjalnie odżegnuje się od działalności politycznej, ale powiązana jest z tzw. „Obywatelami Kultury”, którzy w lipcu napisali list do prezydenta Andrzeja Dudy, w którym dopingowali go do obrony konstytucji w kontekście prezydenckich wet wobec ustaw o SN i KRS. **Czynnie uczestniczyli też w protestach pod Sejmem i pałacem prezydenckim, do których namawiali 20 lipca.
Jest wielce prawdopodobne, że na 20 sierpnia obie organizacje przygotowują protesty w Warszawie.** Pod postulatami i manifestem „Kultury Niepodległej” podpisani są aktorzy, artyści i twórcy związani z agresywną retoryką antyrządową, m.in. aktorka Magdalena Cielecka, pisarka i feministka Sylwia Chutnik, dziennikarz i pisarz Jacek Hugo-Bader, reżyser Jan Komasa, aktorka Maja Ostaszewska, aktor Jacek Poniedziałek, Andrzej Saramonowicz , pisarka Olga Tokarczuk i piosenkarz Grzegorz Turnau.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Zbiorowa histeria aktorów na łamach tygodnika Lisa. TOP 10 cytatów z wywiadu z Cielecką, Ostaszewską, Poniedziałkiem i Stuhrem
Wiele wskazuje, że nowa inicjatywa, pod płaszczykiem walki o dostęp do kultury, zamierza podgrzewać atmosferę ulicznej pyskówki i chce, by nieco już przygaszony ogień protestów ulicznych na nowo rozgrzewał walkę polityczną w Polsce. Tym razem front tej niekończącej się wojny zostanie przesunięty na płaszczyznę kulturalną. Pytanie brzmi, czy zmanierowani aktorzy i egzaltowane aktorki i artystki są w stanie podpalić dziś w Polsce polityczny lont?
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/352193-ujawniamy-kolejny-front-walki-z-rzadem-do-akcji-wkracza-kultura-niepodlegla-a-na-sztandarach-min-saramonowicz-cielecka-ostaszewska-i-poniedzialek