Wątek zegarka jest ciekawy, bardzo wiele pokazuje. Przede wszystkim to, w jaki sposób radzono ministrowi Nowakowi, żeby rozwiązał ten „problem”. Przy tym wątku pojawia się pan mecenas Roman Giertych, który miał sugestię w tym zakresie. Po drugie, widać pewnego rodzaju cwaniactwo pana prezesa Krawca, który daje do zrozumienia, że zegarek, który był znacznie więcej wart niż 10 tysięcy euro kupił okazyjnie, bo „tylko” za 10 tysięcy euro. A po trzecie, minister Sikorski mówi, że to w sumie mało istotna kwota. To pokazuje pewne oderwanie od realiów życia społecznego w Polsce, bo kwota, która padła to jest kwota, za która można kupić średniej klasy nowy samochód. Dla wielu Polaków to znaczącą kwota, która stanowi wysiłek ich wielu lat pracy. Ówcześni rządzący byli oderwani od rzeczywistości. Kiedy się patrzy na całokształt taśm, przypomina się książka Leopolda Tyrmanda, „Życie towarzyskie i uczuciowe”, którą napisał w latach sześćdziesiątych. Pisarz karykaturalnie przedstawił życie ówczesnych elit kulturalnych, literackich i politycznych oraz realia życia w PRL. Mieliśmy wówczas do czynienia z dwoma rzeczywistościami, jedną dla swoich, drugą dla zwykłych ludzi.
M. in. oddzielne sklepy.
Tak, więcej możliwości, przestrzeń, wypowiedzi, spotkania, inny styl życia. Leopold Tyrmand pokazał, że dla swoich w zasadzie wszystko było do załatwienia. Ówczesna „elita” spotykała się na przyjęciach i załatwiała swoje interesy.
Czyli jak za czasów rządów PO-PSL.
Książka Tyrmanda idealnie pasuje do rzeczywistości, która wyłania się z taśm. Mamy do czynienia ze swoistym „Życiem towarzyskim i uczuciowym” Polski z czasów rządów PO-PSL. Wyłaniają się z niej mechanizmy traktowania państwa jako swojej prywatnej własności, a urzędów jako pola do załatwiania swoich spraw i odkładania interesów państwa polskiego na bok. Ta analogia jest bardzo czytelna.
Not. ems.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Wątek zegarka jest ciekawy, bardzo wiele pokazuje. Przede wszystkim to, w jaki sposób radzono ministrowi Nowakowi, żeby rozwiązał ten „problem”. Przy tym wątku pojawia się pan mecenas Roman Giertych, który miał sugestię w tym zakresie. Po drugie, widać pewnego rodzaju cwaniactwo pana prezesa Krawca, który daje do zrozumienia, że zegarek, który był znacznie więcej wart niż 10 tysięcy euro kupił okazyjnie, bo „tylko” za 10 tysięcy euro. A po trzecie, minister Sikorski mówi, że to w sumie mało istotna kwota. To pokazuje pewne oderwanie od realiów życia społecznego w Polsce, bo kwota, która padła to jest kwota, za która można kupić średniej klasy nowy samochód. Dla wielu Polaków to znaczącą kwota, która stanowi wysiłek ich wielu lat pracy. Ówcześni rządzący byli oderwani od rzeczywistości. Kiedy się patrzy na całokształt taśm, przypomina się książka Leopolda Tyrmanda, „Życie towarzyskie i uczuciowe”, którą napisał w latach sześćdziesiątych. Pisarz karykaturalnie przedstawił życie ówczesnych elit kulturalnych, literackich i politycznych oraz realia życia w PRL. Mieliśmy wówczas do czynienia z dwoma rzeczywistościami, jedną dla swoich, drugą dla zwykłych ludzi.
M. in. oddzielne sklepy.
Tak, więcej możliwości, przestrzeń, wypowiedzi, spotkania, inny styl życia. Leopold Tyrmand pokazał, że dla swoich w zasadzie wszystko było do załatwienia. Ówczesna „elita” spotykała się na przyjęciach i załatwiała swoje interesy.
Czyli jak za czasów rządów PO-PSL.
Książka Tyrmanda idealnie pasuje do rzeczywistości, która wyłania się z taśm. Mamy do czynienia ze swoistym „Życiem towarzyskim i uczuciowym” Polski z czasów rządów PO-PSL. Wyłaniają się z niej mechanizmy traktowania państwa jako swojej prywatnej własności, a urzędów jako pola do załatwiania swoich spraw i odkładania interesów państwa polskiego na bok. Ta analogia jest bardzo czytelna.
Not. ems.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/352121-nasz-wywiad-jackowski-jezeli-oddzielimy-od-rozmow-warstwe-emocjonalna-jezyk-caly-kontekst-pojawiaja-sie-trafne-opinie-personalne?strona=2