Dla mnie to oczywiste. Kaczyński był nie tylko zagrożeniem, ale był symbolem. (…) Dla Putina ukaranie swoich wrogów jest rzeczą absolutnie podstawową. (…) Jego wrogowie mają być albo martwi albo przynajmniej martwi politycznie. Lech Kaczyński został zamordowany
— powiedział w rozmowie z Telewizją Republika były prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili.
Były prezydent Gruzji pochwalił ideę Trójmorza jako „kontynuację polityki Lecha Kaczyńskiego”.
Wy Polacy jesteście w klubie 12-15 Państw, które uznają was nie tylko za największego sojusznika, ale także jako wzór w jakim kierunku mają się rozwijać. Myślę, że właśnie teraz Polska, szczególnie po ostatnich wyborach prezydenckich i parlamentarnych jest w wyjątkowej pozycji do kreowania nowych standardów i odgrywania roli lidera w regionie
— powiedział Saakaszwili.
Jego zdaniem, wizję śp. prezydenta przejął obecnie Jarosław Kaczyński.
Niektórzy mówią, że mieli zupełnie inne charaktery i inny styl działania, ale mieli dokładnie takie same przekonania, taka sama wizję. To były dwa wcielenia tych samych moralnych principiów, więc z tego punktu widzenia nic nie jest stracone
— mówił.
Były gruziński przywódca powrócił także do wielkiej roli, jaką odegrał Lech Kaczyński w Gruzji.
W 2008 przyjechał do Gruzji. Stanął na scenie w Tbilisi mimo, że Putin zbombarduje ten niepodległościowy kraj. Jego obecność była tam bardzo ważna, wszystko transmitowała telewizja, ale bardziej o jego odwadze przekonuje mnie historia kiedy pojechaliśmy na linie frontu to było w 2008 roku. To była jego inicjatywa odwiedzić posterunek oddalony 40 minut od Tibilisi
— mówił, opowiadając o tym, jak w momencie strzałów polski prezydent stał odważnie z podniesioną głową.
Jestem pewny że był bohaterem, nie bał się wrogów i z otwartą przyłbicą czekał na swój los na swoją śmierć
— dodał.
Czytaj dalej na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Dla mnie to oczywiste. Kaczyński był nie tylko zagrożeniem, ale był symbolem. (…) Dla Putina ukaranie swoich wrogów jest rzeczą absolutnie podstawową. (…) Jego wrogowie mają być albo martwi albo przynajmniej martwi politycznie. Lech Kaczyński został zamordowany
— powiedział w rozmowie z Telewizją Republika były prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili.
Były prezydent Gruzji pochwalił ideę Trójmorza jako „kontynuację polityki Lecha Kaczyńskiego”.
Wy Polacy jesteście w klubie 12-15 Państw, które uznają was nie tylko za największego sojusznika, ale także jako wzór w jakim kierunku mają się rozwijać. Myślę, że właśnie teraz Polska, szczególnie po ostatnich wyborach prezydenckich i parlamentarnych jest w wyjątkowej pozycji do kreowania nowych standardów i odgrywania roli lidera w regionie
— powiedział Saakaszwili.
Jego zdaniem, wizję śp. prezydenta przejął obecnie Jarosław Kaczyński.
Niektórzy mówią, że mieli zupełnie inne charaktery i inny styl działania, ale mieli dokładnie takie same przekonania, taka sama wizję. To były dwa wcielenia tych samych moralnych principiów, więc z tego punktu widzenia nic nie jest stracone
— mówił.
Były gruziński przywódca powrócił także do wielkiej roli, jaką odegrał Lech Kaczyński w Gruzji.
W 2008 przyjechał do Gruzji. Stanął na scenie w Tbilisi mimo, że Putin zbombarduje ten niepodległościowy kraj. Jego obecność była tam bardzo ważna, wszystko transmitowała telewizja, ale bardziej o jego odwadze przekonuje mnie historia kiedy pojechaliśmy na linie frontu to było w 2008 roku. To była jego inicjatywa odwiedzić posterunek oddalony 40 minut od Tibilisi
— mówił, opowiadając o tym, jak w momencie strzałów polski prezydent stał odważnie z podniesioną głową.
Jestem pewny że był bohaterem, nie bał się wrogów i z otwartą przyłbicą czekał na swój los na swoją śmierć
— dodał.
Czytaj dalej na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/351923-mocne-wyznanie-saakaszwiliego-mysle-ze-byla-to-zemsta-putina-lecz-kaczynski-zostal-zamordowany