Ależ oni są obciachowi. Gdyby kilka lat temu ktoś nakręcił komedię o polskiej polityce i umieścił w niej postać Borysa Budki, Grzegorza Schetyny i reszty śmieszno-strasznej ferajny na plażach i koncertach, skrytykowałbym film za zbytnie oderwanie od rzeczywistości.

No, ale rzeczywistość przerosła wyobrażenia o najdurniejszej komedii slapstikowej. Przerosła wyobrażenia nawet oglądającego wszystko krytyka filmowego. A obciach jest rozmiarów gargantuicznych. Skoro nawet król antypisowskiego hejtu Zbigniew Hołdys nie wytrzymał i trzasnął w platformersów pląsających w rytm antypisowskiej histerii na Woodstock, to znaczy, że naprawdę doszło do erupcji żenady.

Myślałem, że to nękanie turystów na plaży będzie największym hitem pijarowskim Grzegorza Schetyny. Ba, zdawało się, że jego lipcowy show we wdzianku grillującego działkowicza stanie się symbolem absolutnego wyjałowienia opozycji. A jednak mistrzowie ceremonii zaskoczyli. „Dlatego tu jesteśmy, żeby podkreślić, że to jest dobra zabawa, ważne spotkanie. Jesteśmy dumni z tego festiwalu”- powiedział nawet Schetyna, broniąc imprezy Jurka Owsiaka jak demokracji. To też pewien symbol. Opozycja przeszła od obrony trójpodziału władzy do obrony taplania się w błocie w rytm rockowej muzyki. Fascynująca droga.

Ja jednak się zastanawiam czy ktoś nie powinien platfusów ( inaczej tych pokracznych liderów nie da się nazwać) pozwać za stalking. Definicja stalkingu brzmi tak: „złośliwe i powtarzające się nagabywanie, naprzykrzanie się czy prześladowanie zagrażające czyjemuś bezpieczeństwu”. Jak nazwać kogoś, kto łazi za Tobą na plaży, na koncercie i nagabuje by go popierać? Czyż nie grozi to również bezpieczeństwu? Skoro nie można od Budki i Schetyny uciec nawet do wody i błota, to również niebezpieczeństwo jest zagrożone.

Ps. Jurek Owsiak powinien zaś przejść do legendy muzyki rozrywkowej. Chyba nikt jeszcze tak nie upolitycznił rockowej ( a więc z zasady anarchistycznej) imprezy jak autor hasła „róbta co chceta”.

-

Nie musisz wychodzić z domu, by przeczytać bieżący numer tygodnika „Sieci”!

Kup e - wydanie naszego pisma a otrzymasz dostęp do aktualnych jak i archiwalnych numerów największego konserwatywnego tygodnika opinii w Polsce. Szczegóły na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.