Jeden z polityków Prawa i Sprawiedliwości zażartował ostatnio, że wprawdzie są wakacje, ale nie dla wszystkich, bo przecież prezydent zobowiązał się napisać ustawy reformujące sądy, więc czasu na odpoczynek w Pałacu nie będzie. Coś w tym jest.
Andrzej Duda wziął na siebie ogromną odpowiedzialność. Bo mamy dziś w sądach mało sprawiedliwości, za to dużo krzywd. Mam głęboką nadzieję, że propozycje jakie przedstawi prezydent będą na miarę oczekiwań społecznych. A to znaczy: zasadnicze i zdecydowanie przywracające kontrolę obywateli nad mianowaniem sędziów i funkcjonowaniem sądów. Dziś – przypomnijmy istotę sprawy – wybierają się sami sędziowie i sami się nadzorują.
Wiem, że wszyscy żyją dziś innymi sprawami, a emocje po wetach (słusznie) opadają. Jednak źle by się stało gdybyśmy w wakacyjnym klimacie i w sosie kilku zaskakująco trzeźwych ostatnich decyzji sądów zgubili determinację by ten obszar naszego życia naprawić. Cena za złudzenia będzie słona i nieodwracalna.
Najlepszym wyjściem z sytuacji byłoby przedstawienie przez prezydenta tych ustaw, które przygotował zespół ministra Zbigniewa Ziobro. To dobre i przemyślane propozycje. Pewne korekty są nieuniknione, ale rdzeń powinien zostać zachowany. Każda inna droga to w przyszłości nieszczęście. Przed wszystkim dla obywateli, ale i polityczne.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/351766-kilka-sensownych-decyzji-sadow-nie-znosi-koniecznosci-ich-zreformowania
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.