To naprawdę mi pachnie wstępem do ogłoszenia, że Polsce Unia Europejska nie jest potrzebna; obawiam się, że jesteśmy bliżej tej chwili niż dalej - tak szef Rady Europejskiej Donald Tusk odniósł się w czwartek do działań rządu Beaty Szydło w Puszczy Białowieskiej.
Trybunał Sprawiedliwości UE podjął w zeszły piątek decyzję o natychmiastowym nakazie wstrzymania wycinki Puszczy Białowieskiej na obszarach chronionych. Jest to też środek tymczasowy, o który wnioskowała KE. Resort środowiska zapowiedział w poniedziałek, że będzie nadal prowadził działania w Puszczy Białowieskiej. Minister środowiska Jan Szyszko poinformował, że do 4 sierpnia polska strona prześle swoją odpowiedź na zarzuty KE na działania wykonywane w Puszczy.
O sprawę Puszczy Białowieskiej Tusk został zapytany w czwartek po wyjściu z przesłuchania w Prokuraturze Krajowej.
B. premier powiedział, że kwestia ta ma dla niego m.in. wymiar emocjonalny.
Mnie też się właściwie ręce trzęsą, kiedy słyszę o tym, bo drzewa są bezbronne w jakimś sensie wobec takiej opresji
— podkreślił polityk.
Te starty, kiedy słyszy się, że następne setki tysięcy drzew, że milion jeszcze trzeba wyciąć, to jest jakaś zgroza, chociaż dotyczy drzew, a nie - wydawałoby się - ludzi. Ale to też jest nasza przyszłość i dlatego to, że z taką nadzwyczajną jednak arogancją, odrzuca się wyroki czy wstępne decyzje, także trybunałów europejskich, świadczy o czymś bardzo groźnym, moim zdaniem
— dodał szef Rady Europejskiej.
Jego zdaniem postawa rządu Beaty Szydło w sprawie Puszczy to „takie jawne ustawianie, czy próba ustawienia Polski w poprzek Unii Europejskiej, jakby tak +na złość+”.
Mi to naprawdę pachnie wstępem do ogłoszenia, że Polsce Unia Europejska nie jest potrzebna, a Unii Europejskiej Polska nie jest potrzebna. Ja będę uważał, że ten moment byłby jednym z najgroźniejszych w naszej historii. Obawiam się, że jesteśmy bliżej tej chwili niż dalej
— powiedział b. premier.
Dziennikarze zapytali też Tuska o czwartkową zapowiedź ministra Szyszki, że rząd będzie domagał się od Komisji Europejskiej 2,5 miliarda euro odszkodowania, jeśli Bruksela doprowadzi do zaprzestania „działań ochronnych” na terenie Puszczy Białowieskiej (słowa te cytuje w czwartek „Nasz Dziennik”). „Nie starcza mi talentu, żeby komentować wypowiedzi pana ministra Szyszki” - odparł przewodniczący Rady Europejskiej.
Tusk ocenił również, że jest kilka innych spraw, „w których zachowanie polskiego rządu, polskiej administracji wydaje się bardzo kontrowersyjne, z punktu widzenia tak naprawdę całej Unii Europejskiej, chwilami włącznie z Budapesztem”.
Czuję się naprawdę w tym kompetentny, kiedy oceniam tę sytuację
— dodał.
Resort środowiska zapewnił w czwartkowym komunikacie, że na terenie Puszczy Białowieskiej prowadzone są tylko działania mające na celu zapewnienie bezpieczeństwa publicznego, tym samym są one zgodne z postanowieniem Trybunału Sprawiedliwości UE.
Mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/351745-zlote-mysli-tuska-o-puszczy-bialowieskiej-to-naprawde-mi-pachnie-wstepem-do-ogloszenia-ze-polsce-ue-nie-jest-potrzebna
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.