Walczą o dziedziczność władzy? Fejsbukowe skrzykiwanki i uliczne przepychanki teraz już ze sporym udziałem młodych ludzi „w obronie demokracji” i „przeciw kaczystowskiej dyktaturze” mogą śmieszyć, ale jednak niepokoją, że rządząca większość zbyt marnie komunikuje swoje argumenty. Nie wystarcza opowieść, że sędzia ukradł batonik.
Czy to naprawdę tak trudno zrozumieć??? Monteskiuszowski trójpodział władzy uznawany za filar demokracji nie przewiduje dziedziczności władzy. Zarówno władza ustawodawcza, jak wykonawcza, jak sądownicza MUSZĄ pochodzić z decyzji suwerena, czyli narodu. Wyalienowanie się którejkolwiek z nich, oderwanie od decyzji narodu, niszczy demokrację, bo odbiera suwerenowi wpływ na to, kto władzę sprawuje. Sam Montesqieu przestrzegał przed systemem, w którym „sędziowie wybierają sędziów”, jako prowadzącym do deprawacji i zaprzeczenia demokracji.
W trwającej dziś w Polsce i Europie kampanii dezinformacji celowo myli się proces mianowania sędziów z ich późniejszą systemową niezależnością. W Niemczech, Holandii, Belgii, Irlandii, Hiszpanii, Włoszech, Luksemburgu, Danii, Szwecji, Austrii i innych krajach Europy sędziów wyłania/mianuje władza MAJĄCA demokratyczny mandat. Także w USA.
Tymczasem w wolnej Polsce, w rzekomo demokratycznej III RP, władza sądownicza pochodzi od władzy sądowniczej. I przez to pozostaje poza demokratyczną kontrolą. Sędziowie wyłaniają sędziów i nikomu nie pozwalają się wtrącać.
Dodatkowym problemem jest to, że wielu z nich wywodzi się z opresyjnego systemu totalitarnego państwa i nigdy nie przeszło żadnej oceny swych dokonań - ani prawnej, ani moralnej. I nie chodzi o to, by komukolwiek zamykać zawodową drogę. Chodzi o to, by zrozumiał swe błędy i złe uczynki, by wyrzekł się ich i obiecał zmianę. Na tym przecież polega – tak starannie dziś zakłamywane przez gazeto-wyborczych speców - chrześcijańskie miłosierdzie: nie na przemilczaniu zła, a więc zaakceptowaniu go, ale dokładnie odwrotnie - na odrzuceniu go, na uświadomieniu że zło jest złem, na wybaczeniu grzesznikowi, który uznał zło swego grzechu, wyrzekł się go, obiecał poprawę i zadośćuczynienie.
Jest bardzo wielu uczciwych sędziów, zapewne większość, jest bardzo wiele sprawiedliwych wyroków. Ale zbyt wiele jest w wyroków niesprawiedliwych i postępowań bezdusznych, zaprzeczających sprawiedliwości, a wynikających z choroby systemu.
Demokratyczna władza chce więc naprawić polskie państwo w tym kluczowym segmencie. I oto Niemcy oraz ich brukselscy urzędnicy upominają Polskę za to, że po ponad siedemdziesięciu latach narzuconej przez totalitarnych sąsiadów patologii chce zastosować ten sam mechanizm, który obowiązuje w wolnych, demokratycznych Niemczech i innych wolnych, demokratycznych krajach. Mamy więc prawo sądzić, że chcą Polski słabej, podległej naciskom, rządzonej przez ludzi podatnych na korupcję i zorientowanych na brukselsko-berlińskie centrale, a nie na dobro Polaków i Polski.
O to walczą ci, którzy z Polski urządzili sobie żerowisko, którym łatwo manipulować, szczując Polaków przeciw sobie niezwykle merytorycznymi argumentami, że „atmosfera jest duszna”, a „Kaczor jest dyktatorem”. Zestaw jest długi. Że myśliciele w rodzaju Frasyniuka czy Wałęsy nie są w stanie ogarnąć poziomu tych argumentów – nic dziwnego. Że funkcjonariusze systemu trzymania polski w statusie podbitej kolonii w rodzaju Tuska czy Petru robią swoje – nic dziwnego. Ale, że młodzi ludzie poddają się narracji systemowych leśnych dziadków, którzy zafundowali im pracę na zmywaku – to wymaga znacznie większej skuteczności komunikacji.
Musimy umieć ich zapytać - o co walczycie? By nie było w Polsce standardów wolnego, demokratycznych silnych i suwerennych państw? Naprawdę zadowoli was poklepanie i chcecie żyć bez żadnego wpływu na własne państwo?
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/351566-o-co-walczycie-by-nie-bylo-w-polsce-standardow-demokratycznych-silnych-i-suwerennych-panstw
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.