Żadna osoba wojskowa, a także związana z działalnością kontrwywiadowczą, nie powinna mieć powiązań z fundacjami powiązanymi z agenturą rosyjską
— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl generał broni Sił Zbrojnych RP Waldemar Skrzypczak.
wPolityce.pl: Fundacja Otwarty Dialog, która opublikowała 16 kroków do obalenia rządu i nawoływała m.in. do Majdanu, miała powiązania z rosyjskim biznesem i pozwolenie na broń. Jak pan to komentuje?
Gen. Waldemar Skrzypczak: Przede wszystkim, jestem zaskoczony, że jakakolwiek fundacja na terenie Polski nawołuje do Majdanu. Jest to niedopuszczalne i jest to skandal. My, Polacy wiemy przecież, czym był Majdan. To konfrontacja, w wyniku której zginęło wiele osób. I jeżeli jakakolwiek fundacja nawołuje do Majdanu, to powinna natychmiast zniknąć ze sceny publicznej. To jest nawoływanie do rozlewu krwi. Nie wolno tego robić.
Czy tego typu fundacja mogła mieć pozwolenie na broń?
A w jakim celu ta fundacja miała pozwolenie na broń? Czy fundacja prowadziła jakiekolwiek szkolenia, żeby mieć pozwolenie na broń? To jest dziwna sprawa. Fundacje w ogóle nie powinny mieć prawa na posiadanie i obrót bronią. O prawo koncesji powinny ubiegać się spółki, które można sprawdzić. Wiadomo, że są one po to, żeby prowadzić działalność gospodarczą. Kupno i sprzedaż, a także magazynowanie broni, jeśli chodzi o fundacje, jest niedopuszczalne.
A jak odbierać powiązania fundacji z rosyjskim biznesem?
Jeżeli fundacja miała środki i powiązania z biznesem rosyjskim, to jest to nawet ważniejszy punkt do jej dyskwalifikacji z życia publicznego. Tym bardziej, że my wiemy, że agentura rosyjska w Polsce jest niezwykle silna i w zasadzie ona przenika wszędzie. Jest wszechobecna. Jeżeli są dowody na to, że jakakolwiek fundacja jest powiązana z biznesem rosyjskim, czyli mafią, jej działalność powinna być zakazana.
Fundacje rządzą się swoimi prawami. Mówią też o tym, że prowadzą działania apolityczne. Okazuje się jednak, że nie tylko opowiadają się po stronie politycznego sporu, ale mają jeszcze podejrzane powiązania. Czy to jest dopuszczalne? Jak się przed tym ustrzec?
Jeżeli ktoś powołuje fundację, ona może w spokoju funkcjonować do momentu, kiedy fundacja łamie zasady. A takim złamaniem zasad jest deklaracja polityczna. Działalność tej fundacji powinna być zakazana i ja uważam to za sprawę bezdyskusyjną. Jak się ustrzec? Poważnym problemem naszego państwa jest to, że w Polsce mamy bardzo słabe służby. Przez wiele lat służby były mocno upolitycznione, w związku z czym nie mamy w służbach ludzi przygotowanych do tego, aby mogli sprawnie chronić naszego bezpieczeństwa. To, że takie rzeczy wychodzą na jaw, wynika właśnie ze słabości służb i ich powolnego, niespójnego działania. A to z kolei wynika z tego, że mamy slaby wywiad i słaby kontrwywiad.
Służby mogły odpowiednio wcześniej wykryć takie podejrzane działania i powiązania z rosyjskim biznesem?
Służby mogłyby odpowiednio wcześniej wykryć i wykazać powiązania z agenturą rosyjską. Jestem przekonany, że agentura rosyjska w Polsce jest w świecie polityków i w świecie gospodarki. Jest wszędzie. Nasze służby dawno powinny takie persony zidentyfikować i wyeliminować z życia publicznego. To grozi naszemu bezpieczeństwo. Procedury to jedno, ale służby powinny być silne, sprawne i zdolne do tego, żeby zapobiegać takim zjawiskom, jak ta fundacja.
Jak odbierać rekomendację uzyskania pozwolenia na broń dla fundacji wydaną przez gen. Piotra Pytla, byłego szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego?
Jeśli wojskowy stoi za czymś takim, to wielkie nieporozumienie. Prawo do wydawania koncesji dla fundacji może mieć tylko Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. To chyba jedna z najlepszych służb w Polsce.
A o czym świadczą powiązania fundacji z gen. Markiem Dukaczewskim, byłym szefem Wojskowych Służb Informacyjnych?
Jeśli rzeczywiście są takie powiązania, to trzeba to udowodnić. Żadna osoba wojskowa, a także związana z działalnością kontrwywiadowczą, nie powinna mieć powiązać z fundacjami powiązanymi z agenturą rosyjską. To jest niedopuszczalne.
Rozmawiała Edyta Hołdyńska
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/351515-nasz-wywiad-gen-skrzypczak-o-koncesji-dla-fod-fundacje-w-ogole-nie-powinny-miec-prawa-na-posiadanie-i-obrot-bronia