Kolarski komentuje wywiad Ziobry dla "Sieci": Uważam, że lider Solidarnej Polski powinien wziąć sobie do serca słowa prezesa PiS

Ten wywiad wprawia w zażenowanie. Minister, który w taki sposób wypowiada się o głowie państwa, prezydencie Rzeczypospolitej, raczej nie może być uznany za polityka dojrzałego

— tak wywiad Zbigniewa Ziobry dla „wSieci” ocenia minister w Kancelarii Prezydenta RP Wojciech Kolarski w rozmowie z „Reczpospolitą”.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Mocne słowa Kolarskiego o Ziobrze: Minister, który w taki sposób wypowiada się o prezydencie, raczej nie może być uznany za polityka dojrzałego

Urzędnik podkreśla, że potrzebna jest jedność, aby dokonać poważnej reformy sądownictwa, a „brak kontroli emocji” temu nie służy.

Minister Ziobro, lider Solidarnej Polski, mówi to kilka dni po jednoznacznych słowach prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego: musimy być razem, zapomnieć o przeszłości

— zwraca uwagę Kolarski.

Minister podkreśla jednocześnie, że inni politycy PiS też wypowiadali się w tym duchu, co lider partii rządzącej.

Tu jest dysonans, wystąpienie lidera Solidarnej Polski z tym nie współgra. Uważam, że lider Solidarnej Polski powinien wziąć sobie do serca słowa prezesa PiS

— twierdzi rozmówca „Rzeczpospolitej”.

Liczę na to, że politycy Solidarnej Polski jednak wsłuchają się w słowa lidera Zjednoczonej Prawicy Jarosława Kaczyńskiego. W jego przemyślane słowa o potrzebie współpracy i jedności. A jeśli te słowa nie trafiają do Zbigniewa Ziobry, to być może chodzi tu o coś innego

— zauważa Kolarski.

To może dotyczyć relacji w obozie Zjednoczonej Prawicy, walki o władzę i wpływy, jak to niektórzy mówią, „walki o schedę”

— dodaje.

Minister porównał w tym kontekście sytuację do tej z 2011 roku.

Mogę tylko jeszcze raz wyrazić zażenowanie, że lider Solidarnej Polski w taki sposób odnosi się do prezydenta, jego polityki i teraz konkretnych projektów

— przyznaje.

Kolarski przypomina również reakcje obecnego szefa resortu sprawiedliwości na pozostanie Andrzeja Dudy w PiS-ie w momencie, gdy Ziobro i jego współpracownicy tworzyli Solidarną Polskę.

Wówczas również ataki przybierały podobną postać

— przypomniał.

Dlatego to budzi takie zaskoczenie, że ze strony Solidarnej Polski ta reakcja jest zupełnie inna niż ze od strony polityków PiS

— podkreśla minister.

Do tej pory prezydent był atakowany przez totalną opozycję i właśnie przez media niechętne dobrej zmianie. Teraz w tym chórze występuje również Zbigniew Ziobro

— dodaje.

Wojciech Kolarski zaznacza, że prezydent „nie zważa na tego typu zaczepki”i spokojnie pracuje nad reformą wymiaru sprawiedliwości.

gah