Skoro wspomniał Pan o Donaldzie Tusku, to czy liczy Pan jeszcze na jakąkolwiek reakcję z jego strony w tych sporach w imię dobra Polski?
Chciałbym przede wszystkim, aby Donald Tusk powiedział, dlaczego w 2005 roku wymienili kadrowo czterech sędziów Sądu Najwyższego? To jest potężna hipokryzja, podobnie jak miało to miejsce z Trybunałem Konstytucyjnym. Oni wiedzieli, że przegrają wybory i chcieli zabezpieczyć tyły, by przygotować grunt pod blokowanie reform PiS.
Donald Tusk ma prawo teraz siedzieć cicho. Powinien pobierać te 100 tys. euro miesięcznie, niech sobie odbiera telefony od Angeli Merkel, a nie próbuje spotykać się z polskim prezydentem, z którego on i reszta jego środowiska szydziła.
Często występuje pan podczas audycji i programów zagranicznych mediów. Tym dziennikarzom również udziela się ta antypolska fobia?
Rzeczywiście jest potężny problem, jeżeli chodzi o postrzeganie Polski w mediach zagranicznych. Nawet ostatnio we France24 nazwano polski rząd mianem nacjonalistycznego, homofobicznego i populistycznego. Nie mogłem się zgodzić na taki język, oderwany od prawdy. Ten problem polega jednak na tym, że te media, nie znając sytuacji w Polsce, opierają się wyłącznie na komentarzach Anne Applebaum i Radosława Sikorskiego. Cieszę się więc, że mam okazje prostować te kłamstwa, chociaż jest to trudne. Mam nadzieję, że będą kolejne okazje, by przedstawiać tym mediom faktyczne, konkretne dane.
Rozmawiał Adam Kacprzak
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Skoro wspomniał Pan o Donaldzie Tusku, to czy liczy Pan jeszcze na jakąkolwiek reakcję z jego strony w tych sporach w imię dobra Polski?
Chciałbym przede wszystkim, aby Donald Tusk powiedział, dlaczego w 2005 roku wymienili kadrowo czterech sędziów Sądu Najwyższego? To jest potężna hipokryzja, podobnie jak miało to miejsce z Trybunałem Konstytucyjnym. Oni wiedzieli, że przegrają wybory i chcieli zabezpieczyć tyły, by przygotować grunt pod blokowanie reform PiS.
Donald Tusk ma prawo teraz siedzieć cicho. Powinien pobierać te 100 tys. euro miesięcznie, niech sobie odbiera telefony od Angeli Merkel, a nie próbuje spotykać się z polskim prezydentem, z którego on i reszta jego środowiska szydziła.
Często występuje pan podczas audycji i programów zagranicznych mediów. Tym dziennikarzom również udziela się ta antypolska fobia?
Rzeczywiście jest potężny problem, jeżeli chodzi o postrzeganie Polski w mediach zagranicznych. Nawet ostatnio we France24 nazwano polski rząd mianem nacjonalistycznego, homofobicznego i populistycznego. Nie mogłem się zgodzić na taki język, oderwany od prawdy. Ten problem polega jednak na tym, że te media, nie znając sytuacji w Polsce, opierają się wyłącznie na komentarzach Anne Applebaum i Radosława Sikorskiego. Cieszę się więc, że mam okazje prostować te kłamstwa, chociaż jest to trudne. Mam nadzieję, że będą kolejne okazje, by przedstawiać tym mediom faktyczne, konkretne dane.
Rozmawiał Adam Kacprzak
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/351102-nasz-wywiad-dominik-tarczynski-timmermans-to-polityczny-frustrat-nie-ma-zadnego-prawa-nas-pouczac?strona=2