Polska ma jeszcze kilka dni by odnieść się do decyzji Trybunału. Jeśli przegra główną sprawę, może być ukarana sporą sumą 4 milionów Euro i możliwymi codziennymi grzywnami w wielkości 300 tys. Euro za każdy dzień, w którym Warszawa zdecyduje się naruszyć decyzję Trybunału
— konkluduje autor artykułu.
Wart zauważenia jest również felieton zamieszczony na stronach „Guardiana”, w którym autor rozpacza nad utratą „największego dziewiczego lasu Europy”. Sam tytuł artykułu, „Moje najgorsze koszmary się spełniają: Największy dziewiczy las Europy na granicy upadku” wskazuje, oprócz ogromnej rozpaczy autora tekstu - i jego rozmówców - na jeszcze jeden szczegół.
Otóż jeśli Puszcza Białowieska jest największym lasem pierwotnym Europy, oznacza to, że to nikt inny, jak tylko Polacy, dbali dotychczas o zasoby naturalne, jakimi są lasy. I rzeczywiście: w większości krajów Europy lasy zajmują niewielką część powierzchni, a choćby w Wielkiej Brytanii obowiązuje zakaz wchodzenia do lasów i zbierania grzybów. W związku z tym musi pojawić się pytanie, dlaczego to na (koniecznej) wycinki Puszczy Białowieskiej skupiają się instytucje europejskie, a nie na innych lasach Europy, które są dużo bardziej zagrożone?
The Guardian/gnor
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Polska ma jeszcze kilka dni by odnieść się do decyzji Trybunału. Jeśli przegra główną sprawę, może być ukarana sporą sumą 4 milionów Euro i możliwymi codziennymi grzywnami w wielkości 300 tys. Euro za każdy dzień, w którym Warszawa zdecyduje się naruszyć decyzję Trybunału
— konkluduje autor artykułu.
Wart zauważenia jest również felieton zamieszczony na stronach „Guardiana”, w którym autor rozpacza nad utratą „największego dziewiczego lasu Europy”. Sam tytuł artykułu, „Moje najgorsze koszmary się spełniają: Największy dziewiczy las Europy na granicy upadku” wskazuje, oprócz ogromnej rozpaczy autora tekstu - i jego rozmówców - na jeszcze jeden szczegół.
Otóż jeśli Puszcza Białowieska jest największym lasem pierwotnym Europy, oznacza to, że to nikt inny, jak tylko Polacy, dbali dotychczas o zasoby naturalne, jakimi są lasy. I rzeczywiście: w większości krajów Europy lasy zajmują niewielką część powierzchni, a choćby w Wielkiej Brytanii obowiązuje zakaz wchodzenia do lasów i zbierania grzybów. W związku z tym musi pojawić się pytanie, dlaczego to na (koniecznej) wycinki Puszczy Białowieskiej skupiają się instytucje europejskie, a nie na innych lasach Europy, które są dużo bardziej zagrożone?
The Guardian/gnor
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/351099-histeryczny-atak-the-guardian-ws-wycinki-puszczy-bialowieskiej-prawdziwymi-motywami-dzialania-szyszki-sa-polityka-i-ekonomia?strona=2