Dziennikarz Jakub Wiech z Defence 24 postanowił rozprawić się z kłamstwami posłanki PO Kingi Gajewskiej, która zamieściła na Facebooku fake news pisząc, że  „mowa nienawiści i ciche przyzwolenie na agresję w stosunku do osób innego wyznania” ministra Błaszczaka doprowadziły do tego, że narodowcy z Białegostoku napadli na rodzinę czeczeńską, raniąc dwumiesięczne dziecko. Post ilustruje zdjęcie okrwawionego dziecka, ale zrobione nie w Białymstoku, lecz…w Syrii!

Gratulacje Panie Błaszczak! Dzięki Pana mowie nienawiści i cichym przyzwoleniu na agresję w stosunku do osób innego wyznania, „prawdziwi Polacy” pokazują światu naszą gościnność… Narodowcy z Białegostoku obrzucili kamieniami, butelkami, młotkiem i pokrywą od sedesu, mieszkanie czeczeńskiej rodziny. Odłamki rozbitej szyby raniły dwumiesięczne dziecko, młotek wylądował tuż obok łóżeczka

—pisze na Facebooku Gajewska.

Prawda wygląda jednak inaczej. Wiech ją udowadnia.

Dzień dobry! Wszyscy wstali? Śniadanko zjedzone? Włoski uczesane? No, to teraz macie tu Waszą codzienną porcję dezinformacji, którą zaraz rozłożymy na czynniki pierwsze. Dziś bierzemy na warsztat post posłanki Kingi Gajewskiej z Platformy Obywatelskiej

—pisze dziennikarz.

Jego zdaniem post Gajewskiej jest „manipulujący w dwójnasób”. Po pierwsze posłanka oskarża obecnie urzędującego ministra o sprawę, która miała miejsce w 2013 roku (a więc za rządów JEJ partii).

CZYTAJ WIĘCEJ:

Po drugie Gajewska używa do tego zdjęcia zrobionego w Syrii, a nie w POlsce.

CZYTAJ WIECEJ:

Pani Poseł nie wpadła jednak, moim zdaniem, na taki pomysł sama. Za wzór posłużył jej post Ośrodka Monitorowania Zachowań Ksenofobicznych i Rasistowskich

—pisze Wiech.

Autorzy tego posta w dość nienachalny sposób dodają, że zdjęcie zrobiono w Syrii, a cała sprawa miała miejsce cztery lata temu. A nuż ktoś przypisze ją obecnej władzy? No i przypisał, jak widać

—kwituje dziennikarz.

pc/Twitter

-

Zachęcamy do kupna bieżącego numeru „wSieci” w wersji elektronicznej!

E - wydanie tygodnika - to wygodna forma czytania bez wychodzenia z domu, na monitorze własnego komputera. Dostępne są zarówno wydania aktualne jak i archiwalne. Szczegóły na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.