11 września Trybunał Konstytucyjny zbada, czy sąd w trybie cywilnym może weryfikować powołanie prezesa TK. Wnioskodwcy-posłowie PiS chcą uznania, że jest to niekonstytucyjne. 12 września Sąd Najwyższy ma w tym trybie badać „umocowanie” Julii Przyłębskiej jako prezesa TK.
CZYTAJ WIĘCEJ: Skandaliczne stanowisko sędziego Łączewskiego! Uznał, że obecne władze TK wybrano nielegalne. Uruchamia sędziowski pucz?
W czwartek na stronach TK podano, że 11 września TK rozpatrzy ten wniosek posłów PiS. Pięcioosobowemu składowi TK ma przewodniczyć Grzegorz Jędrejek, sprawozdawcą ma być Zbigniew Jędrzejewski, a członkami składu - Leon Kieres, Michał Warciński i Andrzej Zielonacki.
Istotą wniosku jest zbadanie przez TK przepisów Kodeksu postępowania cywilnego, na których podstawie sądy cywilne roszczą sobie prawo do badania decyzji związanych z powołaniem przez pana prezydenta Andrzeja Dudę prezesa TK
— mówił PAP o złożonym w TK 5 lipca br. wniosku Arkadiusz Mularczyk (PiS). Zdaniem posłów, władza sądownicza nie ma prawa badania legalności prawidłowości powołania przez prezydenta prezesa Trybunału.
W lutym br. Sąd Apelacyjny w Warszawie, na kanwie wniosku b. prezesa TK Andrzeja Rzeplińskiego, zadał SN pytanie prawne ws. „umocowania” sędzi Przyłębskiej jako prezesa TK oraz problemu, czy tę kwestię może oceniać sąd powszechny. SA wskazał m.in., że w grudniu 2016 r. nie została podjęta przewidziana w przepisach uchwała Zgromadzenia Ogólnego TK, przedstawiająca prezydentowi kandydatów na stanowisko prezesa. SN ma zbadać to pytanie 12 września br.
CZYTAJ WIĘCEJ: Przyłębska dla wPolsce.pl o odrzuceniu jej pełnomocnictwa przez sędziego Łączewskiego: „Dla mnie jest to zdumiewająca sprawa”. WIDEO
TK ze zdziwieniem przyjmuje fakt, że sąd cywilny prowadzi sprawę z powództwa osoby nieposiadającej żadnej legitymacji procesowej do zajmowania się problemem funkcjonowania TK, a taką osobą jest były już prezes TK
— komentował wtedy sprawę Trybunał.
CZYTAJ WIĘCEJ: NASZ WYWIAD. Minister Warchoł: Łączewskim rządzą polityczne emocje, a nie prawo. „Powinien odpowiedzieć przynajmniej dyscyplinarnie”
Posłowie PiS wnoszą, by TK uznał za niekonstytucyjne zapisy Kpc w zakresie, w jakim pozwalają na ocenę prawidłowości procesu wyboru prezesa TK. Zdaniem wnioskodawców, ustawodawca świadomie nie przewidział odpowiedniego ich stosowania do zagadnień dotyczących organizacji TK, w tym powoływania prezesa.
Umożliwienie badania przez sądy kwestii konstytucyjnych na podstawie Kpc godzi w konstytucyjną zasadę podziału i równowagi władzy, a także wykracza poza kompetencje sądów - napisano we wniosku. Według niego, Kpc narusza przepisy konstytucyjne także w zakresie, w jakim pozwala na badanie prawidłowości aktu urzędowego prezydenta RP.
Wniosek podkreśla, że z konstytucyjnej zasady podziału władz wynika norma, zgodnie z którą władza sądownicza nie może sobie uzurpować kompetencji przynależnych władzy wykonawczej, w tym prezydentowi RP.
Przypominając, że zgodnie z konstytucją prezesa i wiceprezesa TK powołuje prezydent, spośród kandydatów przedstawionych przez Zgromadzenie Ogólne TK, podkreślono że ta kompetencja ma charakter prerogatywy i stanowi realizację konstytucyjnej kompetencji głowy państwa.
Prezydent RP musi wykonać tę prerogatywę zgodnie z przepisami prawa, a więc musi powołać organ spośród kandydatów przedstawionych mu przez Zgromadzenie Ogólne Sędziów TK. Nie jest przy tym związany instrukcjami tego Zgromadzenia
— dodano.
Wskazano też, że prezydent nie musi kierować się żadnymi kryteriami przy dokonywaniu wyboru prezesa spośród przedstawionych mu osób.
Nie jest w szczególności związany liczbą otrzymanych głosów przez kandydatów lub sugestiami innych organów państwowych
— podkreślono.
Czytaj dalej na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
11 września Trybunał Konstytucyjny zbada, czy sąd w trybie cywilnym może weryfikować powołanie prezesa TK. Wnioskodwcy-posłowie PiS chcą uznania, że jest to niekonstytucyjne. 12 września Sąd Najwyższy ma w tym trybie badać „umocowanie” Julii Przyłębskiej jako prezesa TK.
CZYTAJ WIĘCEJ: Skandaliczne stanowisko sędziego Łączewskiego! Uznał, że obecne władze TK wybrano nielegalne. Uruchamia sędziowski pucz?
W czwartek na stronach TK podano, że 11 września TK rozpatrzy ten wniosek posłów PiS. Pięcioosobowemu składowi TK ma przewodniczyć Grzegorz Jędrejek, sprawozdawcą ma być Zbigniew Jędrzejewski, a członkami składu - Leon Kieres, Michał Warciński i Andrzej Zielonacki.
Istotą wniosku jest zbadanie przez TK przepisów Kodeksu postępowania cywilnego, na których podstawie sądy cywilne roszczą sobie prawo do badania decyzji związanych z powołaniem przez pana prezydenta Andrzeja Dudę prezesa TK
— mówił PAP o złożonym w TK 5 lipca br. wniosku Arkadiusz Mularczyk (PiS). Zdaniem posłów, władza sądownicza nie ma prawa badania legalności prawidłowości powołania przez prezydenta prezesa Trybunału.
W lutym br. Sąd Apelacyjny w Warszawie, na kanwie wniosku b. prezesa TK Andrzeja Rzeplińskiego, zadał SN pytanie prawne ws. „umocowania” sędzi Przyłębskiej jako prezesa TK oraz problemu, czy tę kwestię może oceniać sąd powszechny. SA wskazał m.in., że w grudniu 2016 r. nie została podjęta przewidziana w przepisach uchwała Zgromadzenia Ogólnego TK, przedstawiająca prezydentowi kandydatów na stanowisko prezesa. SN ma zbadać to pytanie 12 września br.
CZYTAJ WIĘCEJ: Przyłębska dla wPolsce.pl o odrzuceniu jej pełnomocnictwa przez sędziego Łączewskiego: „Dla mnie jest to zdumiewająca sprawa”. WIDEO
TK ze zdziwieniem przyjmuje fakt, że sąd cywilny prowadzi sprawę z powództwa osoby nieposiadającej żadnej legitymacji procesowej do zajmowania się problemem funkcjonowania TK, a taką osobą jest były już prezes TK
— komentował wtedy sprawę Trybunał.
CZYTAJ WIĘCEJ: NASZ WYWIAD. Minister Warchoł: Łączewskim rządzą polityczne emocje, a nie prawo. „Powinien odpowiedzieć przynajmniej dyscyplinarnie”
Posłowie PiS wnoszą, by TK uznał za niekonstytucyjne zapisy Kpc w zakresie, w jakim pozwalają na ocenę prawidłowości procesu wyboru prezesa TK. Zdaniem wnioskodawców, ustawodawca świadomie nie przewidział odpowiedniego ich stosowania do zagadnień dotyczących organizacji TK, w tym powoływania prezesa.
Umożliwienie badania przez sądy kwestii konstytucyjnych na podstawie Kpc godzi w konstytucyjną zasadę podziału i równowagi władzy, a także wykracza poza kompetencje sądów - napisano we wniosku. Według niego, Kpc narusza przepisy konstytucyjne także w zakresie, w jakim pozwala na badanie prawidłowości aktu urzędowego prezydenta RP.
Wniosek podkreśla, że z konstytucyjnej zasady podziału władz wynika norma, zgodnie z którą władza sądownicza nie może sobie uzurpować kompetencji przynależnych władzy wykonawczej, w tym prezydentowi RP.
Przypominając, że zgodnie z konstytucją prezesa i wiceprezesa TK powołuje prezydent, spośród kandydatów przedstawionych przez Zgromadzenie Ogólne TK, podkreślono że ta kompetencja ma charakter prerogatywy i stanowi realizację konstytucyjnej kompetencji głowy państwa.
Prezydent RP musi wykonać tę prerogatywę zgodnie z przepisami prawa, a więc musi powołać organ spośród kandydatów przedstawionych mu przez Zgromadzenie Ogólne Sędziów TK. Nie jest przy tym związany instrukcjami tego Zgromadzenia
— dodano.
Wskazano też, że prezydent nie musi kierować się żadnymi kryteriami przy dokonywaniu wyboru prezesa spośród przedstawionych mu osób.
Nie jest w szczególności związany liczbą otrzymanych głosów przez kandydatów lub sugestiami innych organów państwowych
— podkreślono.
Czytaj dalej na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/350798-trybunal-zajmie-sie-casusem-laczewskiego-czy-sad-cywilny-moze-weryfikowac-powolanie-prezesa-tk-rozprawa-11-wrzesnia