Amerykańskie sankcje wobec Rosji uderzą m.in. projekt gazowy Nord Stream 2 i tym samym wywołują taką właśnie reakcję KE
— ocenił politolog prof. Przemysław Żurawski vel Grajewski tłumacząc zaniepokojenie KE ich ewentualnym wpływem na niezależność energetyczną UE.
CZYTAJ TAKŻE: Euractiv: sankcje nałożone przez USA na Rosję zatrzymają Nord Stream 2!? To wywołuje nerwowość w… Brukseli
Amerykańska Izba Reprezentantów zatwierdziła we wtorek zdecydowaną większością głosów projekt ustawy, która wprowadza kolejne sankcje wobec Rosji, Iranu i Korei Północnej. Projekt musi jeszcze zaaprobować Senat i podpisać prezydent. Komisja Europejska wyraziła w środę zaniepokojenie ich ewentualnym „wpływem na niezależność energetyczną UE” i „możliwymi negatywnymi konsekwencjami politycznymi”.
Doradca ministra spraw zagranicznych prof. Przemysław Żurawski vel Grajewski podkreślił w rozmowie z PAP, iż KE od czasów wejścia w życie Traktatu Lizbońskiego, jak większość struktur administracyjnych Unii, jest zdominowana przez wiodące mocarstwa, czyli Niemcy, Francję czy Włochy.
W tym przypadku chodzi głównie o Niemcy i firmy niemieckie, bo jak wiemy Nord Stream 2 jest projektem przede wszystkim, choć nie wyłącznie, niemiecko-rosyjskim. Sankcje amerykańskie uderzają m.in. w ten projekt i tym samym wywołują taką właśnie reakcję
— ocenił politolog.
Jego zdaniem państwa członkowskie na pewno podzielą się na tym tle. Ponieważ - jak zaznaczył - projekt Nord Stream 2 jest drastycznie sprzeczny z interesami Europy Środkowej. I to zarówno wschodniej flanki Unii, przede wszystkim krajów tranzytowych - Polski, ale także Słowacji, która jest głównym unijnym krajem tranzytowym dla rosyjskiego gazu, jak i Ukrainy, która do 2014 r. była głównym krajem tranzytowym (70-80 proc. dostaw gazu było przesyłanych przez terytorium tego kraju, nieco mniej przez Białoruś).
Gdyby po ukończeniu inwestycji Nord Stream 2 gaz był tłoczony wyłącznie przez Bałtyk do Niemiec, możliwości rosyjskiego szantażu wobec Europy Środkowej gwałtownie by wzrosły, w związku z tym trudno mi sobie wyobrazić jedność UE wobec tego problemu
— ocenił politolog.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Amerykańskie sankcje wobec Rosji uderzą m.in. projekt gazowy Nord Stream 2 i tym samym wywołują taką właśnie reakcję KE
— ocenił politolog prof. Przemysław Żurawski vel Grajewski tłumacząc zaniepokojenie KE ich ewentualnym wpływem na niezależność energetyczną UE.
CZYTAJ TAKŻE: Euractiv: sankcje nałożone przez USA na Rosję zatrzymają Nord Stream 2!? To wywołuje nerwowość w… Brukseli
Amerykańska Izba Reprezentantów zatwierdziła we wtorek zdecydowaną większością głosów projekt ustawy, która wprowadza kolejne sankcje wobec Rosji, Iranu i Korei Północnej. Projekt musi jeszcze zaaprobować Senat i podpisać prezydent. Komisja Europejska wyraziła w środę zaniepokojenie ich ewentualnym „wpływem na niezależność energetyczną UE” i „możliwymi negatywnymi konsekwencjami politycznymi”.
Doradca ministra spraw zagranicznych prof. Przemysław Żurawski vel Grajewski podkreślił w rozmowie z PAP, iż KE od czasów wejścia w życie Traktatu Lizbońskiego, jak większość struktur administracyjnych Unii, jest zdominowana przez wiodące mocarstwa, czyli Niemcy, Francję czy Włochy.
W tym przypadku chodzi głównie o Niemcy i firmy niemieckie, bo jak wiemy Nord Stream 2 jest projektem przede wszystkim, choć nie wyłącznie, niemiecko-rosyjskim. Sankcje amerykańskie uderzają m.in. w ten projekt i tym samym wywołują taką właśnie reakcję
— ocenił politolog.
Jego zdaniem państwa członkowskie na pewno podzielą się na tym tle. Ponieważ - jak zaznaczył - projekt Nord Stream 2 jest drastycznie sprzeczny z interesami Europy Środkowej. I to zarówno wschodniej flanki Unii, przede wszystkim krajów tranzytowych - Polski, ale także Słowacji, która jest głównym unijnym krajem tranzytowym dla rosyjskiego gazu, jak i Ukrainy, która do 2014 r. była głównym krajem tranzytowym (70-80 proc. dostaw gazu było przesyłanych przez terytorium tego kraju, nieco mniej przez Białoruś).
Gdyby po ukończeniu inwestycji Nord Stream 2 gaz był tłoczony wyłącznie przez Bałtyk do Niemiec, możliwości rosyjskiego szantażu wobec Europy Środkowej gwałtownie by wzrosły, w związku z tym trudno mi sobie wyobrazić jedność UE wobec tego problemu
— ocenił politolog.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/350562-zurawski-vel-grajewski-sankcje-usa-wobec-rosji-uderza-min-projekt-gazowy-nord-stream-2-i-dlatego-wywoluja-zdecydowana-reakcje-ke?strona=1