Zdaniem posła niezawisłość sądów nie może polegać na tym, że „sądy są zawisłe od pieniędzy, interesów i tych, którzy rządzili Polską przez ponad 20 lat”.
Oni rządząc dawali układom sądowniczym, prawniczym uprzywilejowane pozycje i sam ten przywilej był pewną zależnością
— oświadczył lider koła Wolni i Solidarni.
Według niego reforma sądownictwa nie jest zamachem na demokrację w Polsce, lecz to „lekkie upodobnienie sytuacji sądowniczej do tego, co mamy za granicą - w Niemczech, we Francji i Holandii”.
Zdaniem Morawieckie ostatnie protesty w Polsce wynikały z niechęci do rządzących krajem w dużych miastach.
W Warszawie dawny układ, który rządził ma przewagę społeczną i stąd te protesty były duże. Na szczęście nie jakieś olbrzymie. Jakby takie były, byłoby to zaburzenie procesu demokratycznego. Mam nadzieję, że ta sytuacja się uspokoi i o ten spokój apeluję. Jak tego nie ma, to wszystko szwankuje
— dodał polityk.
Jak dodał, należy szukać elementów zjednania Polaków, bo - jak mówił - podziały są coraz głębsze i bardziej różniące społeczeństwo. Podkreślił, że „sprawność Polski nie może polegać na tym, by ulica chciała siłą pokonać legalnie wybrany rząd”.
Prezydent Andrzej Duda poinformował w poniedziałek, że zdecydował o zawetowaniu ustawy o Sądzie Najwyższym i KRS. Jak argumentował, nie ma tradycji, by Prokurator Generalny mógł w jakikolwiek sposób ingerować w pracę SN. Prezydent zapowiedział też przygotowanie projektów ustaw o SN i KRS w ciągu dwóch miesięcy.
Te ustawy muszą zostać naprawione tak, by były do przyjęcia dla wszystkich
— powiedział.
pc/PAP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Zdaniem posła niezawisłość sądów nie może polegać na tym, że „sądy są zawisłe od pieniędzy, interesów i tych, którzy rządzili Polską przez ponad 20 lat”.
Oni rządząc dawali układom sądowniczym, prawniczym uprzywilejowane pozycje i sam ten przywilej był pewną zależnością
— oświadczył lider koła Wolni i Solidarni.
Według niego reforma sądownictwa nie jest zamachem na demokrację w Polsce, lecz to „lekkie upodobnienie sytuacji sądowniczej do tego, co mamy za granicą - w Niemczech, we Francji i Holandii”.
Zdaniem Morawieckie ostatnie protesty w Polsce wynikały z niechęci do rządzących krajem w dużych miastach.
W Warszawie dawny układ, który rządził ma przewagę społeczną i stąd te protesty były duże. Na szczęście nie jakieś olbrzymie. Jakby takie były, byłoby to zaburzenie procesu demokratycznego. Mam nadzieję, że ta sytuacja się uspokoi i o ten spokój apeluję. Jak tego nie ma, to wszystko szwankuje
— dodał polityk.
Jak dodał, należy szukać elementów zjednania Polaków, bo - jak mówił - podziały są coraz głębsze i bardziej różniące społeczeństwo. Podkreślił, że „sprawność Polski nie może polegać na tym, by ulica chciała siłą pokonać legalnie wybrany rząd”.
Prezydent Andrzej Duda poinformował w poniedziałek, że zdecydował o zawetowaniu ustawy o Sądzie Najwyższym i KRS. Jak argumentował, nie ma tradycji, by Prokurator Generalny mógł w jakikolwiek sposób ingerować w pracę SN. Prezydent zapowiedział też przygotowanie projektów ustaw o SN i KRS w ciągu dwóch miesięcy.
Te ustawy muszą zostać naprawione tak, by były do przyjęcia dla wszystkich
— powiedział.
pc/PAP
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/350492-morawiecki-apeluje-o-wyciszenie-nastrojow-spolecznych-nie-mozemy-az-tak-dramatycznie-sie-dzielic?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.