Wiceminister Wójcik: Prezydent Duda złamał publiczną obietnicę ws. swoich poprawek do ustawy. "Bardzo ubolewam, że podjął taką decyzję"

Bardzo ubolewam, że pan prezydent podjął taką decyzję. To dziwna decyzja. (…) Nie ma możliwości takiej, byśmy znaleźli większość konstytucyjną, by odrzucić to weto

— powiedział Michał Wójcik w rozmowie z tvn24 („Fakty po Faktach”).

Wiceminister sprawiedliwości odnosił się do zawetowania przez prezydenta Andrzeja Dudę dwóch ustaw (dot. KRS i SN) zmieniających wymiar sprawiedliwości.

Pan prezydent publicznie mówił, że jeśli jego poprawki zostaną wprowadzone do ustaw, to ustawę podpisze. Złamał publiczną obietnicę. (…) Gdyby pan prezydent oczekiwał, że minister sprawiedliwości zostanie wyłączony z tych projektów ustaw, to tak by było. Minister sprawiedliwości pojawiał się tylko dlatego, by zapewnić ciągłość Sądu Najwyższego

— tłumaczył.

Jak zapewnił Wójcik, według jego wiedzy propozycje prezydenta Andrzej Dudy zostały zamieszczone w nowym prawie zgodnie z tym, czego oczekiwała głowa państwa.

To było konsultowane na etapie tworzenia tych przepisów. Minister sprawiedliwości spotkał się z prezydentem swojego czasu - to było przed złożeniem ustawy KRS do TK. Nie chcę powiedzieć, że prezydent Duda kłamie

— dodawał.

Wiceminister sprawiedliwości dodał przy tym, że nie wie, dlaczego prezydent utrzymuje, że było inaczej.

Wcześniej Wójcik podkreślił, że żadna z propozycji przegłosowanych w parlamencie nie łamała postanowień konstytucji.

Sam SN w dwóch wyrokach z 2013 roku i 2016 roku potwierdził, uszczegółowił zasadę dotyczącą przejścia w stan spoczynku z powodu zmiany organizacji sądów

— zaznaczył.

Wiceszef resortu sprawiedliwości podkreślił przy tym, że prezydent Duda poprzez swoją decyzję prezydent bierze odpowiedzialność za reformę wymiaru sprawiedliwości.

Czekaliśmy 26 lat na to, by przeprowadzić głęboką reformę. (…) Chcę powiedzieć,że bardzo ubolewam, że prezydent zawetował tę ustawę. Patrząc na to, co się dzieje w wymiarze sprawiedliwości - widzę, że jest wiele czarnych owiec. Ten fundament państwa choruje

— dodawał Wójcik.

Gdyby pan prezydent na etapie prowadzonych prac powiedział, że interesuje go to, to czy to - prowadzone były rozmowy z Kancelarią Prezydenta, to jest kuchnia polityczna - to zostałoby to spełnione

— zakończył wójcik.

svl, tvn24