Być może pan prezydent myśli o takiej postawie bardziej pośrodku, którą reprezentuje Kukiz, że PiS i PO między sobą ostro konkurują, a my z boku czekamy na rozwój sytuacji i apelujemy o spokój do obydwu stron. To taka postawa wojsk rosyjskich podczas Powstania Warszawskiego. Czekali, aż powstanie się wykrwawi i przyszli na gotowe. Nie popieram tej postawy. Dziś takie zachowanie pomaga opozycji
— powiedział w studio wPolsce.pl poseł Marek Suski pytany o plan prezydenta Andrzeja Dudy.
Krążą plotki, że pan prezydent myśli o swojej partii, że dogaduje się z Kukizem, że ma to być jakieś połączenie tych niezadowolonych z PiS, a nie są po stronie PO. Jest to jakaś koncepcja. Nie wiem, czy to plan, czy aeroplan
— zastanawiał się poseł.
Pytany o to, czy premier Beata Szydło będzie kandydatem w wyborach prezydenckich w 2020 roku poseł przyznał, że to bardzo daleka historia.
Nawet, jeżeli pan prezydent zawetował dwie ważne ustawy, to jeszcze nie jest powód, żeby dziś przesądzać, kto będzie kandydatem popieranym przez PiS w następnych wyborach. Pożyjemy, zobaczymy. Dla mnie nie jest oczywiste, że naturalnym kandydatem w wyborach prezydenckich będzie Andrzej Duda. Uważam, że każdego, czy posła, czy premiera, posła, czy ministra, powinno się w jakimś sensie oceniać w podsumowaniu kadencji i na podstawie całej kadencji a nie jednego zdarzenia negatywnego. Będziemy oceniać całą kadencję i wtedy podejmiemy decyzję.
— przyznał.
Dziś jest na to za wcześnie. Jesteśmy ludźmi. Wszyscy jesteśmy grzeszni. Mam nadzieję, że pan prezydent będzie pomagał w reformach, a nie przeszkadzał. Raz zdarzyło mu się przeszkodzić, ale to go nie przekreśla
— dodał.
Podkreślił, że piorunujące jest to, że opozycja nagle zaczęła mówić „pan prezydent”, a nie „Adrian”.
Sądzę jednak, że będzie to trwało pewnie ze dwa tygodnie i wszystko wróci. To są ludzie, którzy w naturze nie mają szacunku dla instytucji państwa. Najchętniej by zlikwidowali nasze państwo. Przeciwników politycznych traktują tak, jak to widać na komisjach. To niepoważne. Ryszard Petru kradł mikrofon, a inna posłanka gasiła światło na komisji. W przedszkolu dzieci takich rzeczy nie robią
— powiedział Marek Suski.
Pytany o to, czy premier Beata Szydło byłaby dobrym prezydentem, Marek Suski stwierdził, że tak.
Myślę, że tak. Ale naprawdę za wcześnie, aby o tym mówić. Mnie pan prezydent zawiódł tym co zrobił, ale każdy ma swoją wrażliwość
— powiedział.
Rozmowa dotyczyła również kwestii demonstracji.
Sporo młodych ludzi, liderów, działaczy politycznych, partyjnych, dziennikarzy lewicowych mediów. Po głosowaniu w Sejmie szedłem pieszo do domu, bo nie było możliwości wyjazdu samochodem. Szedłem wśród tych młodych ludzi. Oni reagowali różnie. Jedna pani mówiła, że mam się wstydzić, drudzy, że nie są komunistami i esbekami. W jakimś sensie zostało pobudzone poczucie, że wszystkich nazywamy ubekami, esbekami
— mówił Marek Suski.
Zapytany o to, czy wierzy w takie zjawisko, jak astroturfing przyznał, że skoro jest to zakazane w USA, to coś musi być na rzeczy.
Wygląda na to, że coś takiego istnieje. Od kiedy wymyślono reklamę i okazało się, że ona działa, tego rodzaju reklama, do takich postaw, też może zadziałać. Nasi przeciwnicy uważają, że trzeba użyć wszelkich metod, nawet poświecić jakąś grupę ludzi na ołtarzu walki z PiS. Metoda ta jest w USA zakazana. Nie sądzę, żeby w USA zakazywali czegoś, co nie istnieje
— podkreślił poseł.
Odniósł się również do ostatniego sondażu „Gazety Wyborczej”.
„Gazeta Wyborcza” chce kreować rzeczywistość. Być może jest to zachęta do zjednoczenia opozycji, wykreowania wspólnego lidera. Kiedyś pan prezes rozpisał taki konkurs. Nie wiem, czy pan prezydent się tym nie przejął i nie chciał wystartować w takim rankingu. Ale mówiąc poważnie, „GW” próbuje kreować sytuację zjednoczenia prawicy i podtrzymania opozycji na duchu, że są w stanie wygrać z PiS. To także wynik ostatnich bardzo ekstremalnych zachowań, które ie podobają się Polakom – szczególnie tej spokojniejszej części, którzy byli kiedyś mamieni ciepłą wodą w kranie. To trochę ziemkiewiczowski styl. To jest naiwne myślenie
— przyznał Marek Suski.
wkt
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/350269-marek-suski-dla-wpolscepl-dla-mnie-nie-jest-oczywiste-ze-naturalnym-kandydatem-w-wyborach-prezydenckich-bedzie-andrzej-duda