Po decyzji prezydenta o zawetowaniu dwóch ustaw o Sądzie Najwyższym i KRS przed sądami w poniedziałek odbywały się manifestacje, podczas których domagano się weta także wobec trzeciej ustawy - o ustroju Sądów Powszechnych, którą Andrzej Duda postanowił podpisać.
W Warszawie zgromadzono się przed Pałacem Prezydenckim; skandowano: „wolność, równość, demokracja” i „wolne sądy”. Protestujący mieli transparenty: „2?3”; „nie kokietuj, tylko wetuj”; „spacerująca rewolucja”; „2 to już coś” oraz „wolne sądy sprawy sedno, więc krzyczymy: jeszcze jedno”.
Na wiecu przed Sądem Okręgowym w Gdańsku b. prezydent Lech Wałęsa zapewniał: „jestem z wami i pozostanę do końca (…) Jestem zobowiązany wygłaszać swoje zdanie i uwagi, a wy macie wybrać, co wam z tego pasuje, abyście szli do zwycięstwa i do odzyskania tego, co straciliśmy w tym niedługim powyborczym okresie”.
Będziecie mieli bardzo trudną walkę i bardzo będą się starali was nie dopuścić; ja z kolei odwrotnie: zrobię wszystko, żebyście zwyciężyli i Polskę na prawidłową drogę osadzili. Dziś odzyskaliście 2/3 z tych ostatnich decyzji. To, czego nie odzyskaliście, przy czym prezydent się upiera, jest tak ważne, że nie możecie pozwolić, żeby tego nie uzyskać
— przekonywał.
Apeluję do mojej gwardii z tamtego czasu. Niezależnie od waszej kondycji i że jesteśmy starsi, to proszę was: wykrzesajcie z siebie siły i dołączcie do tych walczących ludzi. Niszczą nasze wielkie zdobycze
— mówił pierwszy przywódca „Solidarności” do kilkusetosobowego tłumu.
Głos zabrał też m.in. prezydent Gdańska Paweł Adamowicz.
Jest 2:1, ale nie możemy zejść do szatni (…) Musimy pilnować sądu, musimy stworzyć coś na kształt komitetu obrony sądownictwa (…) Musimy obserwować, czy minister Ziobro odważy się podnieść rękę na tych sędziów, którzy odważyli się z imienia i nazwiska wystąpić w polskich miastach przed swoimi rodakami
— powiedział.
O zawetowanie ustawy o ustroju sądów powszechnych apelował podczas zgromadzenia przed katowickim Sądem Okręgowym prezes Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia Krystian Markiewicz.
Jeżeli stanie się tak - oby nie - że ta ustawa wejdzie w życie, że prezydent ją podpisze, jedynym gwarantem niezależności sądów, niezawisłości sędziów, będziecie państwo - to od was będzie zależało, czy nowe osoby, które zostaną wskazane przez ministra sprawiedliwości, będą zachowywały się zgodnie z zasadami etyki sędziowskiej, z konstytucją, z normami międzynarodowymi, czy też będą urzędnikami ministra sprawiedliwości
— mówił.
Proszę was o to, że nawet jak chwilowo nie będziemy się spotykali o tej 21., byście patrzyli co się dzieje tutaj i w każdym innym sądzie; żebyście obronili wolne sądy. Jesteście naszą jedyną gwarancją, a my zrobimy wszystko, żeby nie zawieść zaufania, którym nas obdarzaliście. Bardzo dziękuję wam wszystkim
— mówił Markiewicz, wręczając uczestnikom manifestacji białe róże. „Dziękujemy” - skandowali zgromadzeni.
Podkreślał, że jeśli ustawa nie zostanie zawetowana, to upolitycznienie najszybciej dotknie sądy powszechne.
Czy to jest ważne? Bardzo ważne. Ta ustawa daje ministrowi sprawiedliwości możliwość odwołania kilku tysięcy funkcyjnych sędziów ze swoich stanowisk i mianowanie swoich. Daje możliwość, że osoba, która osiągnie tzw. wiek emerytalny, będzie musiała liczyć na jego łaskę lub niełaskę, by mogła dalej sprawować swój urząd. Daje ministrowi (…) ości w pewnych sytuacjach możliwość taką, że zadecyduje o tym, który sąd rozpozna sprawę aresztową. To tylko niektóre z przykładów, kiedy minister sprawiedliwości ma przemożny wpływ na działania wszystkich sądów
— argumentował prawnik.
Trzeciego weta domagali się też zgromadzeni w Lublinie przed gmachem Sądu Okręgowego.
Walka o trójpodział władzy w Polsce, o rządy prawa, trwa. Wygraliśmy część bitwy, obyśmy nie zmarnowali jej owoców
— powiedział lider KOD w Lubelskiem Krzysztof Kamiński. Zebrani skandowali, zwracając się do prezydenta: „Przysięgałeś”, „Chcemy weta” i „Te dwa weta to za mało, żeby wszystko się udało”.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Po decyzji prezydenta o zawetowaniu dwóch ustaw o Sądzie Najwyższym i KRS przed sądami w poniedziałek odbywały się manifestacje, podczas których domagano się weta także wobec trzeciej ustawy - o ustroju Sądów Powszechnych, którą Andrzej Duda postanowił podpisać.
W Warszawie zgromadzono się przed Pałacem Prezydenckim; skandowano: „wolność, równość, demokracja” i „wolne sądy”. Protestujący mieli transparenty: „2?3”; „nie kokietuj, tylko wetuj”; „spacerująca rewolucja”; „2 to już coś” oraz „wolne sądy sprawy sedno, więc krzyczymy: jeszcze jedno”.
Na wiecu przed Sądem Okręgowym w Gdańsku b. prezydent Lech Wałęsa zapewniał: „jestem z wami i pozostanę do końca (…) Jestem zobowiązany wygłaszać swoje zdanie i uwagi, a wy macie wybrać, co wam z tego pasuje, abyście szli do zwycięstwa i do odzyskania tego, co straciliśmy w tym niedługim powyborczym okresie”.
Będziecie mieli bardzo trudną walkę i bardzo będą się starali was nie dopuścić; ja z kolei odwrotnie: zrobię wszystko, żebyście zwyciężyli i Polskę na prawidłową drogę osadzili. Dziś odzyskaliście 2/3 z tych ostatnich decyzji. To, czego nie odzyskaliście, przy czym prezydent się upiera, jest tak ważne, że nie możecie pozwolić, żeby tego nie uzyskać
— przekonywał.
Apeluję do mojej gwardii z tamtego czasu. Niezależnie od waszej kondycji i że jesteśmy starsi, to proszę was: wykrzesajcie z siebie siły i dołączcie do tych walczących ludzi. Niszczą nasze wielkie zdobycze
— mówił pierwszy przywódca „Solidarności” do kilkusetosobowego tłumu.
Głos zabrał też m.in. prezydent Gdańska Paweł Adamowicz.
Jest 2:1, ale nie możemy zejść do szatni (…) Musimy pilnować sądu, musimy stworzyć coś na kształt komitetu obrony sądownictwa (…) Musimy obserwować, czy minister Ziobro odważy się podnieść rękę na tych sędziów, którzy odważyli się z imienia i nazwiska wystąpić w polskich miastach przed swoimi rodakami
— powiedział.
O zawetowanie ustawy o ustroju sądów powszechnych apelował podczas zgromadzenia przed katowickim Sądem Okręgowym prezes Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia Krystian Markiewicz.
Jeżeli stanie się tak - oby nie - że ta ustawa wejdzie w życie, że prezydent ją podpisze, jedynym gwarantem niezależności sądów, niezawisłości sędziów, będziecie państwo - to od was będzie zależało, czy nowe osoby, które zostaną wskazane przez ministra sprawiedliwości, będą zachowywały się zgodnie z zasadami etyki sędziowskiej, z konstytucją, z normami międzynarodowymi, czy też będą urzędnikami ministra sprawiedliwości
— mówił.
Proszę was o to, że nawet jak chwilowo nie będziemy się spotykali o tej 21., byście patrzyli co się dzieje tutaj i w każdym innym sądzie; żebyście obronili wolne sądy. Jesteście naszą jedyną gwarancją, a my zrobimy wszystko, żeby nie zawieść zaufania, którym nas obdarzaliście. Bardzo dziękuję wam wszystkim
— mówił Markiewicz, wręczając uczestnikom manifestacji białe róże. „Dziękujemy” - skandowali zgromadzeni.
Podkreślał, że jeśli ustawa nie zostanie zawetowana, to upolitycznienie najszybciej dotknie sądy powszechne.
Czy to jest ważne? Bardzo ważne. Ta ustawa daje ministrowi sprawiedliwości możliwość odwołania kilku tysięcy funkcyjnych sędziów ze swoich stanowisk i mianowanie swoich. Daje możliwość, że osoba, która osiągnie tzw. wiek emerytalny, będzie musiała liczyć na jego łaskę lub niełaskę, by mogła dalej sprawować swój urząd. Daje ministrowi (…) ości w pewnych sytuacjach możliwość taką, że zadecyduje o tym, który sąd rozpozna sprawę aresztową. To tylko niektóre z przykładów, kiedy minister sprawiedliwości ma przemożny wpływ na działania wszystkich sądów
— argumentował prawnik.
Trzeciego weta domagali się też zgromadzeni w Lublinie przed gmachem Sądu Okręgowego.
Walka o trójpodział władzy w Polsce, o rządy prawa, trwa. Wygraliśmy część bitwy, obyśmy nie zmarnowali jej owoców
— powiedział lider KOD w Lubelskiem Krzysztof Kamiński. Zebrani skandowali, zwracając się do prezydenta: „Przysięgałeś”, „Chcemy weta” i „Te dwa weta to za mało, żeby wszystko się udało”.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/350226-znamienne-walesa-zrobie-wszystko-zebyscie-zwyciezyli-i-polske-na-prawidlowa-droge-osadzili-dzis-odzyskaliscie-23-z-tych-ostatnich-decyzji