Lech "wyrocznia" Wałęsa orzeka: "Prezydent częściowym mężczyzną jest" i wzywa do dalszych protestów: "Solidaruchy, do boju!"

Prezydent Andrzej Duda poinformował, że zdecydował o zawetowaniu ustawy o Sądzie Najwyższym i KRS.

Wymiar sprawiedliwości z całą pewnością wymaga naprawy na płaszczyźnie proceduralnej, na płaszczyźnie formalnej, ale także, niestety, na płaszczyźnie etycznej i to w wielu przypadkach

—mówił prezydent Duda.

Lech Wałęsa nie byłby sobą gdyby nie skomentował decyzji prezydenta RP. To komentarz bardzo w stylu Wałęsy. Oczywiście nie brakuje przytyków i złośliwości pod adresem Andrzej Dudy.

To dobry krok, we właściwym kierunku, ale musimy Polskę zawrócić ze złej drogi

—podkreślił Lech Wałęsa.

Muszę powiedzieć, że prezydent częściowym mężczyzną jest

—stwierdził Wałęsa w rozmowie z Polsat News, odnosząc się do swoich słów, że „trzeba być mężczyzną, żeby ustawy zawetować”.

Wałęsa apeluje jednak, by Andrzej Duda oprócz ustaw o SN i KRS zawetował także ustawę o ustroju sądów powszechnych.

Wałęsa cały czas uważa, że jest wielkim autorytetem i wyrocznią. Stwierdzi, że Andrzeja Dudę:

stać na bycie prezydentem wszystkich Polaków. Jeśli będzie szedł właściwą drogą, może liczyć też na moje wsparcie**

Dodał też, że jego zdaniem koniecznie powinno dojść do wcześniejszych wyborów.

Jestem za nieprzerywaniem protestów. Do władzy doszli ludzie nieodpowiedzialni, to trzeba zmienić, wymusić! Solidaruchy, do boju!

—apelował Lech Wałęsa.

ann/polsatnews.pl/onet.pl