Jacek Sasin (PiS), był pytany o to, jak wprowadzane przez rząd Beaty Szydło zmiany w sądownictwie usprawnią jego prace. Poseł PiS powiedział, że konieczna jest „zmiana standardów”, a tych nie da się zmienić „bez zmiany modelu, który polega na tym, że sędziowie są dzisiaj poza jakakolwiek społeczną kontrolą”.
To się musi zmienić i to te ustawy wprowadzają
— mówił.
Zwracał uwagę, że realizowana obecnie reforma wymiaru sprawiedliwości była zapowiadana przez PiS w kampanii wyborczej.
My niczego nie ukrywaliśmy. Miliony Polaków głosowało na PiS również po to, żebyśmy zrealizowali radykalną, bo tak mówiliśmy, reformę sądownictwa
— podkreślił. Jego zdaniem „żadne kosmetyczne zmiany już nie mają sensu”.
Dodał też, że reformę trzeba było przeprowadzić przez parlament jak najszybciej, by „nie dawać opozycji okazji do tego, żeby kontynuować awanturę”.
Zaznaczył, że sposób wyboru sędziów Sadu Najwyższego nie jest regulowany w prawie unijnym.
Każdy kraj reguluje te sprawy według własnych decyzji. Mamy bardzo różne modele (…) Model, który przyjmujemy, to model europejski
— oświadczył Sasin.
CZYTAJ WIĘCEJ: NASZ WYWIAD. Jacek Sasin: „Dzisiejsza opozycja w Polsce odrzuca demokrację i nie cofnie się przed niczym dla realizacji swoich planów”
Obecni w studiu przedstawiciele opozycji, zostali spytani, jakie działania zamierzają podjąć, jeżeli prezydent Andrzej Duda nie zawetuje ustaw reformujących sądownictwo.
Andrzej Halicki (PO) oświadczył, że jego ugrupowanie „będzie na ulicach wielkich i małych miast”.
Będziemy blisko Polaków, będziemy rozmawiali z Polakami
— zadeklarował. Jego zdaniem, w ustawach autorstwa PiS chodzi jedynie o zmiany personalne, a nie o przyspieszenie pracy sądów
Katarzyna Lubnauer mówiła, ze Nowoczesna również „nie złoży broni” i będzie dalej protestować. Jej zdaniem to „historyczny moment” i jej ugrupowanie do końca będzie zachęcać prezydenta do niepodpisywania ustaw.
Na razie nie możemy założyć złej woli prezydenta, czekamy na weto
— mówiła.
Z kolei Grzegorz Długi (Kukiz‘15) podkreślał, że Andrzej Duda ma też „trzecią drogę” jaką jest skierowanie ustaw reformujących sądownictwo do zbadania przez Trybunał Konstytucyjny.
Marek Sawicki (PSL) mówił, że w przypadku braku weta, ludowcy będą przyglądać się temu, co się dzieje z sądami, których praca, ich zdaniem, nie zostanie usprawniona.
Z pewnością nie podpalimy Polski, natomiast też nie pozwolimy sobie na to, żeby PiS niekonstytucyjnie zawłaszczało Polskę
— oświadczył.
W piątek, w Senacie trwała debata nad uchwaloną w czwartek przez Sejm ustawą o Sądzie Najwyższym, która m.in. umożliwia przeniesienie w stan spoczynku wszystkich obecnych sędziów SN. Uchwalenie ustawy odbyło się przy protestach opozycji parlamentarnej i pozaparlamentarnej. Wywołało demonstracje na ulicach miast, w Warszawie pikietowano m.in. Pałac Prezydencki. Apelowano do prezydenta, by zawetował trzy ustawy: o KRS, ustroju sądów powszechnych, oraz ustawę o SN.
CZYTAJ WIĘCEJ:
ak/PAP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Jacek Sasin (PiS), był pytany o to, jak wprowadzane przez rząd Beaty Szydło zmiany w sądownictwie usprawnią jego prace. Poseł PiS powiedział, że konieczna jest „zmiana standardów”, a tych nie da się zmienić „bez zmiany modelu, który polega na tym, że sędziowie są dzisiaj poza jakakolwiek społeczną kontrolą”.
To się musi zmienić i to te ustawy wprowadzają
— mówił.
Zwracał uwagę, że realizowana obecnie reforma wymiaru sprawiedliwości była zapowiadana przez PiS w kampanii wyborczej.
My niczego nie ukrywaliśmy. Miliony Polaków głosowało na PiS również po to, żebyśmy zrealizowali radykalną, bo tak mówiliśmy, reformę sądownictwa
— podkreślił. Jego zdaniem „żadne kosmetyczne zmiany już nie mają sensu”.
Dodał też, że reformę trzeba było przeprowadzić przez parlament jak najszybciej, by „nie dawać opozycji okazji do tego, żeby kontynuować awanturę”.
Zaznaczył, że sposób wyboru sędziów Sadu Najwyższego nie jest regulowany w prawie unijnym.
Każdy kraj reguluje te sprawy według własnych decyzji. Mamy bardzo różne modele (…) Model, który przyjmujemy, to model europejski
— oświadczył Sasin.
CZYTAJ WIĘCEJ: NASZ WYWIAD. Jacek Sasin: „Dzisiejsza opozycja w Polsce odrzuca demokrację i nie cofnie się przed niczym dla realizacji swoich planów”
Obecni w studiu przedstawiciele opozycji, zostali spytani, jakie działania zamierzają podjąć, jeżeli prezydent Andrzej Duda nie zawetuje ustaw reformujących sądownictwo.
Andrzej Halicki (PO) oświadczył, że jego ugrupowanie „będzie na ulicach wielkich i małych miast”.
Będziemy blisko Polaków, będziemy rozmawiali z Polakami
— zadeklarował. Jego zdaniem, w ustawach autorstwa PiS chodzi jedynie o zmiany personalne, a nie o przyspieszenie pracy sądów
Katarzyna Lubnauer mówiła, ze Nowoczesna również „nie złoży broni” i będzie dalej protestować. Jej zdaniem to „historyczny moment” i jej ugrupowanie do końca będzie zachęcać prezydenta do niepodpisywania ustaw.
Na razie nie możemy założyć złej woli prezydenta, czekamy na weto
— mówiła.
Z kolei Grzegorz Długi (Kukiz‘15) podkreślał, że Andrzej Duda ma też „trzecią drogę” jaką jest skierowanie ustaw reformujących sądownictwo do zbadania przez Trybunał Konstytucyjny.
Marek Sawicki (PSL) mówił, że w przypadku braku weta, ludowcy będą przyglądać się temu, co się dzieje z sądami, których praca, ich zdaniem, nie zostanie usprawniona.
Z pewnością nie podpalimy Polski, natomiast też nie pozwolimy sobie na to, żeby PiS niekonstytucyjnie zawłaszczało Polskę
— oświadczył.
W piątek, w Senacie trwała debata nad uchwaloną w czwartek przez Sejm ustawą o Sądzie Najwyższym, która m.in. umożliwia przeniesienie w stan spoczynku wszystkich obecnych sędziów SN. Uchwalenie ustawy odbyło się przy protestach opozycji parlamentarnej i pozaparlamentarnej. Wywołało demonstracje na ulicach miast, w Warszawie pikietowano m.in. Pałac Prezydencki. Apelowano do prezydenta, by zawetował trzy ustawy: o KRS, ustroju sądów powszechnych, oraz ustawę o SN.
CZYTAJ WIĘCEJ:
ak/PAP
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/349946-watpliwosci-przy-wyborze-i-prezesa-sn-rzecznik-prezydenta-dwa-rozne-przepisy-w-tej-samej-sprawie-burza-zasady-prawidlowej-legislacji?strona=2