W sytuacjach kryzysowych pewne rzeczy widać wyraźniej niż na co dzień. I teraz też tak jest. Kilka wniosków z ostatnich dni.
1. Opozycja dostała duży zastrzyk finansowy, co pozwoliło jej uruchomić niezwykle kosztowną maszynę partyjną. Każdy, kto cokolwiek organizował, wie jak dużo taka akcja pochłania. Źródła tego finansowania są zapewne dwojakiego rodzaju: sorosowe i karuzelowo-vatowskie. Jak ktoś traci miliardy, to ile jest w stanie rzucić na stół, by wywrócić rząd, który te miliardy, zabrane mafiom, wydaje na cele socjalne? Grube miliony.
Widać koordynację, opracowanie stylistyczne, falę klonowanej propagandy w mediach społecznościowych i świadomą próbę skumulowania sił opozycji w jednym miejscu i tu dokonania przełamania. Jak i w grudniu do gry wchodzi Donald Tusk. Tak, to jest Pucz 2, lepiej jeszcze przygotowany, jeszcze poważniejszy. Ale - to już wyraźnie widać - także przegrany. To ta sama grupa, która już kilkakrotnie się objawiła. A wciąż wielokrotnie mniejsza niż pierwsze marsze KOD, które też nic nie zmieniły. Rację miała tym razem publicystyczna trzódka z TOK FM - za mało i za słabo by wywrócić ten rząd.
Na to trzeba by milionów protestujących. To niemożliwe, bo prawdziwe miliony zmiany w sądownictwie popierają. Ale stawka jest oczywiście szersza - wizerunek, dynamika polityczna, wreszcie same ustawy. Konieczne, niezbędne.
2. Niestety widać, że obóz zmian ma na pokładzie sporo pasażerów na gapę, ludzi, którzy nie do końca rozumieją w czym biorą udział. Niektórzy dyrektorzy medialni i prezesi spółek najwyraźniej uwierzyli, że sobie tylko zawdzięczają obecną pozycję. Ale, co gorsza, nie pojmują totalitarnego charakteru obecnej opozycji. Panie i panowie - kamień na kamieni nie zostanie, jeśli obóz III RP znów przejmie władzę zanim konstrukcja społeczna nie zostanie poważnie przebudowana, zanim naprawdę nie skończy się postkomunizm. Kamień na kamieniu.
3. Na tym tle dobrze wypadają struktury państwa odpowiedzialne za jego bezpieczeństwo. Zwróćmy uwagę jak często pojawia się wezwanie/szyderstwo/kpina mająca skłonić władze do zdjęcia ochrony gmachów przed bojówkarzami,a choćby i przed tłumami. Równie często, jak wezwania do jakiegoś odwróconego (bo w obronie oligarchii) krwawego Majdanu, do siłowego przejęcia władzy. Nie można się nabrać. Chcą pozbyć się policji, by czynić przemoc. A przemoc chcą czynić, bo wybory dzisiaj by przegrali z kretesem.
4. Dlatego też wszystko zostało rzucone na szalę. Maski pospadały. Komercyjna TV 4, zawsze nadająca wyłącznie programy z puszki, tym razem jedzie w nocy… relacją na żywo z protestów! Oto czym jest własność w mediach i czemu służy!
JEŚLI NIE WIERZYSZ - SPRAWDŹ: Mały szczegół, który dowodzi, że to nie kolejny protest ale PRÓBA OBALENIA RZĄDU. Rzucają wszystkie zasoby!
Wicenaczelny „Wprost” bierze udział w próbie ohydnego okrzykowo-napastliwego linczu na dziennikarce TVP. Przy okazji - sprawdźcie ile tam - do PMPG - w ostatnich latach poszło pieniędzy z puli spółek skarbu państwa, rozmaitych funduszy, banków, a będziecie w szoku. Mediom III RP pieniędzy nie brakuje, mają niemal całkowity monopol na reklamę, ale po co PiS dokłada na sznur na którym chcą go powiesić? Nie rozumiem.
Inne gazety rozdają specjalne darmowe wydania, sugerując jakiś nadzwyczajny stan w państwie, bo na ulice wyszła najwyżej dziesięć razy mniej niż każdego tygodnia spotyka się na Jasnej Górze. Wydanie takie wyszykował między innymi „Dziennik Gazeta Prawna”. Sprawdźcie, ile dostał ten tytuł całkiem niedawno od władzy, tej władzy, a też będziecie w szoku. Hajdarowicz, Onet i inni też dostali, w sumie 3 miliony złotych. Góra pieniędzy, za to można spokojnie robić zamach.
5. Po raz kolejny okazuje się, że w momencie kryzysowym obrońcy polskiej demokracji, obrońcy wyboru Polaków z 2015 roku, mogą liczyć na może 10 procent mediów, w tym niezależne serwisy jak wPolityce.pl, wolne tygodniki jak wSieci (prześladowany przez oligarchię prasową III RP w porozumieniu z sądami) oraz TVP Info i Wiadomości TVP.
A to media w tej wojnie są dywizjami, brygadami, czołgami. Chcę być precyzyjny: nie chodzi mi o karanie czy niszczenie innych mediów. Ale jest faktem, że obóz lewicowo-liberalny przez 25 lat prywatyzował dla siebie wszystkie zasoby publiczne, takie jak koncesje, dostęp do centrów dystrybucji reklam, platformy cyfrowe, sieci kablowe. Mam proste pytanie: ile nowych rozdań koncesyjnych, radiowych czy telewizyjnych, uruchomiła miłościwie nam panująca od dwóch lat i zadowolona z siebie Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji? Zapytałem o to kiedyś BARDZO WAŻNĄ OSOBĘ z tej Rady. Odpowiedziała, że trudno, ciężko, nie ma, nie uruchomią. To ja nie mam więcej pytań.
6. Mimo wszystko, sprawy polskie idą do przodu. Reforma sądownictwa jest konieczna, chcą jej Polacy. Minister Zbigniew Ziobro przygotował dobry projekt, dobrze go prezentuje. Chcą jej wszystkie te siły społeczne i polityczne, które wyniosły Andrzeja Dudę na ten urząd. Jeśli prezydent nie zawiedzie,w co wierzę, (już znacząco te ustawy zmienił), Polska będzie lepszym krajem do życia, a on będzie z tych zmian dumny w kolejnej kampanii wyborczej.
7. Ten Pucz opozycja przegra. Ale jeśli obóz zmian nie zrównoważy szybko (ale mądrze) medialnego układu sił, to przestrzegam - kolejnym razem może się złym ludziom udać.
PS. Jak Państwo wiecie, niezależność i wierność sprawie polskiej, kosztuje. Nie jesteśmy niczyimi pieszczochami, za często mówimy prawdę - także tej władzy. Mimo rozmaitych kłopotów i prześladowań (związanych m.in. z nazwą tygodnika), staramy się iść do przodu. Uruchomiliśmy studio telewizyjne wPolsce.pl, rozwijamy je w kierunku prawdziwej (choć bardzo skromnej) stacji publicystyczno-informacyjnej.
Polecam zatem…
… a także ZAPRASZAM DO SIECI PRZYJACIÓŁ,w której wyjątkowa, wakacyjna promocja!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/349912-to-jest-pucz-2-lepiej-przygotowany-z-duza-kasa-na-zapleczu-ale-juz-widac-ze-tez-nieudany-kilka-wnioskow